Dulkiewicz: Paweł Adamowicz miał gdańskość w swoim DNA

Dodano:
Aleksandra Dulkiewicz Źródło: PAP / Adam Warżawa
– Paweł Adamowicz miał gdańskość w swoim DNA, choć dopiero w pierwszym pokoleniu. Gdańska tożsamość stała się jego tożsamością tak dalece, że dumę z tego miejsca i twórcze czerpanie z bogactwa jego tradycji, historii uczynił jednym z najważniejszych przesłań swojej prezydentury i odniósł w tej materii niekwestionowany sukces – powiedziała p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w trakcie pogrzebu Pawła Adamowicza.

Dulkiewicz zaczęła swoja przemówienie od przywołania tryptyku Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny". – Niegdyś znajdował się w tej pięknej świątyni, a obecnie jest w Muzeum Narodowym w Gdańsku. W centralnej części jest Chrystus. Dusze sprawiedliwych po kryształowych schodach wstępują do Królestwa niebieskiego. Wierzę z całego serca, że nasz prezydent ciężarem swoich dobrych uczynków przeważył szalę dobra. Czekają tam na niego gdańszczanie – mówiła.

P.o. prezydenta Gdańska przypomniała, że rodzina Pawła Adamowicza osiadła w Gdańsku po wojnie. – Fakt ten sprawił, że Paweł Adamowicz był szczególnie wrażliwy na tych, dla których Gdańsk stał się nową ojczyzną – dodała.

– Gościnność to przecież gdański przymiot. Szczęśliwie w życiu przydarzyła się mu "Solidarność". Sławne zawołanie, że "Gdańsk to miasto wolności i Solidarności", to nie tylko pusty frazes. Z prawdziwą dumą mówił o bohaterach Sierpnia'80, o robotnikach. Paweł Adamowicz wierzył w solidarność – powiedziała Dulkiewicz.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...