Zaskakujące słowa psychologa o Owsiaku: Był jak Jezus przed obliczem Piłata

Dodano:
Jerzy Owsiak Źródło: PAP / Paweł Supernak
– Gdybym miał najdobitniej określić, jaka jest różnica między Jurkiem Owsiakiem z końca lat 90-tych, a Jerzym Owsiakiem składającym rezygnację, powiedziałbym, że to jak różnica między Jezusem Chrystusem zjednującym sobie uczniów, a Jezusem Chrystusem przed obliczem Piłata – powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Wprost” prof. Bartłomiej Dobroczyński, kierownik Zakładu Psychologii Ogólnej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Bierzemy się za robotę, wracam do roboty. Bierzmy się dziesięć razy mocniej – mówi Jerzy Owsiak, który w poniedziałek zrezygnował z funkcji szefa fundacji WOŚP. W specjalnym oświadczeniu wideo opublikowanym na Facebooku zaznaczył, że śmierć Pawła Adamowicza nie może zmienić obrazu idei, jaką jest Orkiestra.

– Jedno serce zgasło, ale z drugiej strony miliony serc się otworzyły – podkreśla Jerzy Owsiak. I dodaje, że wraca do pracy z dodatkową mocą i siłą. Dziękuje też za wsparcie wszystkim tym, którzy w ostatnich dniach przekazywali mu wyrazy sympatii i apelowali, aby nie odchodził ze stanowiska.

Według prof. Dobroczyńskiego, współautora książki „Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli Monolog-wodospad Jurka Owsiaka" to, co wydarzyło się ostatnio wokół Jerzego Owsiaka, może być punktem zwrotnym dla całej WOŚP. Jego zdaniem, niewiele osób w Polsce może się pochwalić taką charyzmą i umiejętnością skupiania wokół siebie ludzi z bardzo różnych środowisk. – Jego rezygnacja, jak ją rozumiem, wynikała z poczucia odpowiedzialności. Ale nie dziwią mnie reakcje ludzi, apele o to, by pozostał. Tym, co robił dotychczas, można się było otulić, albo rozgrzać od środka – powiedział w rozmowie z "Wprost".

Źródło: wprost.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...