"Ktoś powinien podać się do dymisji". Petru o zabójstwie Pawła Adamowicza
– Instytucje państwa zawiodły. Po takich wydarzeniach powinien ktoś jednak się podać do dymisji (…) Są dwie osoby, które powinny uderzyć się w piersi: pan minister Brudziński i pan minister Ziobro – mówił Petru.
Jak tłumaczył polityk, wyciąganie wniosków z tragedii do której doszło w Gdańsku jest ważne, ale należy zająć się też tym, jak doszło do wypuszczenia Stefana W. z więzienia i czy można było zapobiec zabójstwu prezydenta.
– Oczywiście, ja mam świadomość tego, że cały czas dowiadujemy się nowych informacji (...) niemniej widać, że była cała masa sygnałów, które zostały zignorowane i system nie zadziałał. To nie, że prawo było złe – oni nie zadziałali, a rządzący są odpowiedzialni za to – dodał Petru.
Polityk potwierdził też, że nie zamierza brać udziału w dzisiejszym spotkaniu organizowanym przez premiera Mateusza Morawieckiego. – Premier chce porozmawiać z szefami klubów i kół na temat legislacyjnych zmian, aby sytuacja, która miała miejsce w Gdańsku, już nigdy się nie powtórzyła – informował dwa dni temu szef KPRM Michał Dworczyk.