Rosja chce się odciąć od światowego Internetu
Jednak odmiennie niźli do tej pory, kiedy blokowano nadawców biorąc pod uwagę ich adresy IP, co okazało się kosztowne i nieskuteczne, nowa regulacja przewiduje możliwość wprowadzenia blokad biorąc pod uwagę geograficzne położenie serwerów. Zdaniem wypowiadających się w rosyjskiej prasie specjalistów wprowadzenie w życie tego rodzaju regulacji umożliwi władzom nawet całkowite odcięcie rosyjskich użytkowników Internetu od światowych zasobów.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku przewodniczący jednej z komisji wyższej izby rosyjskiego parlamentu Andrieja Kliszas oraz deputowany do rosyjskiej Dumy Andriej Ługowoj, oskarżanego przez brytyjskie władze o otrucie Aleksandra Litwinienki, złożyli projekt ustawy który formalnie gwarantować ma bezpieczeństwo rosyjskiego internetu w związku z, jak to określono, „agresywnymi” działaniami Stanów Zjednoczonych. Pomysłodawcy chcieli aby pierwsze czytanie odbyło się już w lutym, teraz jednak w związku ze stanowiskiem władz termin ten wydaje się zagrożony. Popierając kierunek prac, rosyjski rząd domaga się wskazania źródeł finansowania z których pokryte zostaną niezbędne inwestycje w sprzęt potrzebny operatorom sieci, po to aby, móc w razie potrzeby blokować niepożądany ruch. Konieczność wniesienia poprawek w projekcie ustawy, najprawdopodobniej, jak się uważa, spowolni jej uchwalenie, nie odwróci jednak głównego kierunku prac.
Jak zauważają autorzy z międzynarodowej grupy obrońców prawa Agora, którzy przygotowali opublikowany właśnie raport na temat Wolności internetu w 2018 roku, w Rosji w 2018 roku odnotowano 662 842 przypadki jej naruszenia, 5,7 razy więcej niźli rok wcześniej. Większość naruszeń miała miejsce w związku z podejmowanymi przez rosyjskie władze próbami blokowania niewygodnych treści. Przy czym autorzy opracowania zauważają zmianę taktyki rosyjskich władz w tym względzie. „Uznawszy – piszą w komunikacie dla prasy -,że blokowanie na poziomie internet-providerów jest nieefektywne oraz wziąwszy pod uwagę reputacyjne straty jakie stają się udziałem organów władzy w sytuacji prześladowania użytkowników sieci na masową skalę, rosyjskie władze mają nadzieję kontrolować Internet, zmuszając do współpracy wielkie serwisy i monopolizując rynek dostępu do internetu”.