Schetyna budzi przerażenie we własnej partii?
Joanna Miziołek z tygodnika "Wprost" opisuje wewnętrzne stosunki w Koalicji Obywatelskiej. Z jej artykułu wynika, że Grzegorz Schetyna zdominował pozostałych działaczy, którzy się go zwyczajnie boją.
Miziołek omawia na stronie wprost.pl m.in. przypadek Jana Grabca, który wspierał przed wyborami samorządowymi Romana Smogorzewskiego - obecnego prezydenta Legionowa, który zasłynął z seksistowskich wypowiedzi skierowanych do innych działaczek. PO musiała się tłumaczyć, czemu ktoś taki zasiada w partii, która ma na sztandarach prawa kobiet.
Schetyna ponoć po całej historii nie odpuszczał Grabcowi, pytając go przy każdej okazji „to ty ciągle jesteś w partii?”. Miziołek powołując się na jedną z osób z otoczenia Schetyny przekonuje, że Grabiec po pewnym czasie zaczął rozważać, czy nie zrezygnować z członkostwa w partii.
"Nauczyłeś się mówić, naucz się milczeć" – taką reprymendę miał z kolei usłyszeć senator Jarosław Duda.
Sytuacja nie wygląda lepiej w relacjach Schetyny z działaczami Nowoczesnej. Ponoć Tadeusz Grabarek, szef Nowoczesnej na Dolnym Śląsku, negocjacje ze Schetyną przypłacił... udarem.
Stanisław Huskowski, były działacz PO (obecnie Europejscy Demokraci) przekonuje, że Schetyna całą swoją pozycję na strachu.