Nieoficjalnie: Kazimierz Kujda podał się do dymisji z funkcji prezesa NFOŚiGW
Z informacji dziennikarza rozgłośni wynika, że pismo z rezygnacją Kazimierza Kujdy trafiło już na biurko ministra środowiska Henryka Kowalczyka. Dziś odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, podczas którego prawdopodobnie dojdzie do przyjęcia rezygnacji Kujdy, a także wyboru jego następcy.
W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita" oraz serwis Onet,pl poinformowały, że Kazimierz Kujda został pod koniec lat 70. zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa. Media te podały, że Kujda został zwerbowany w 1979 r. w wieku 27 lat. W zamian za współpracę z SB dostał paszport i mógł swobodnie jeździć po Europie Zachodniej. Po powrocie zdawał relacje bezpiece. Jego akta zostały odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego IPN, tzw. zetki. Miał pseudonim "Ryszard".
O Kazimierzu Kujdzie zrobiło się głośno za sprawą publikacji "Gazety Wyborczej" i stenogramu jego rozmowy z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, który pracował dla Srebrnej przy inwestycji związanej z budową słynnych wież "K-Towers" w Warszawie.