"A później powrót do pisowskiej rzeczywistości". Janda je polędwicę wołową z foie gras, internauci komentują
Tym razem obiektem komentarzy stał się apolityczny post Jandy. Aktorka pochwaliła się wykwintną kolacją. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że to jeden z niewielu "normalnych" wpisów na Facebooku aktorki.
"Siedzimy po BOSKIEJ ! w Krakowie w Hotelu Rubinstein i jemy cuda!!! To okoń z risotto z pietruszką ! Jemy wolno żeby przyjemność niebiańska trwała dłużej. Teraz będziemy jeść polędwicę wołową z foie gras i kasztanami! Deser, torcik z marakui z białą czekoladą, kumkwatem i maliną. Mniam! Na koniec czekoladki robione przez szefa kuchni!" – zachwala Janda na Facebooku.
Internauci szybko wychwycili pewną niespójność – oskarżająca na co dzień PiS o wprowadzanie w Polsce autorytaryzmu i ograniczanie wolności i swobów aktorka, jak gdyby nigdy nic delektuje się posiłkiem. "A co z dzikami?!" – takie pytanie wydaje się jak najbardziej na miejscu.