"Żadnych wojen za Izrael". Narodowcy pikietowali pod ambasadą Izraela
Jak napisał "Jerusalem Post", Netanjahu miał powiedzieć w czwartek w Warszawie, że "naród polski współpracował z nazistowskim reżimem w zabijaniu Żydów w ramach Holokaustu". Słowa izraelskiego premiera wywołały polityczną burzę.
Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce, została pilnie wezwana do Ministerstwa Spraw Zagranicznych po notę protestacyjną związaną z wypowiedzią premiera Benjamina Netanjahu.
Pikieta trwała około 25 minut i zgromadziła ok. 100 osób. Skandowano m.in. „Żadnych wojen za Izrael”, „Przestańcie kłamać”, „Nie dla roszczeń majątkowych”. W demonstracji wziął również udział wiceprezes stowarzyszenia Skuteczni Maciej Maciejowski.