"Godek się nie zmieściło". Korwin-Mikke tłumaczy nazwę koalicji
Konfederacja KORWiN, Braun, Liroy, Narodowcy – tak brzmi pełna nazwa sojuszu politycznego. Dlaczego nie wyszczególniono jednak Kai Godek? Korwin-Mikke twierdzi, że po prostu... zabrakło dla niej miejsca.
– Nazwa jest tak długa, że pani Godek się nie zmieściła w nazwie, (...) mogą być tylko 42 znaki – stwierdził Korwin-Mikke.
"Marsz ku normalności"
– Nasze hasło jest skromne - niepodległość – mówił Janusz Korwin-Mikke podczas wczorajszej konferencji.
Kaja Godek z kolei przekonywała, że nowa siła rozpoczyna wielki marsz "ku normalności".
– Stajemy po to, żeby rozpocząć wielki marsz po normalność, której podstawą jest ochrona życia każdego człowieka, także tego, który sam obronić się nie może, który jest młodszy, słabszy, czasem ułomny, na którego życie czyha lobby aborcyjne umocowane również w Parlamencie Europejskim – przekonywała Godek.