Waszczykowski: Schetyna nie kieruje się polskim interesem narodowym
– Od lat panuje nieprawdziwa opinia, że pani kanclerz Merkel była wybitnie propolska. Nawet jak spojrzymy dziś na decyzje Unii, które były podejmowane w znacznej mierze pod wpływem interesów niemieckich, to one w wielu przypadkach były podejmowane niezgodnie z interesem Polski. Proszę zobaczyć sprawy klimatyczne, miksu klimatycznego, energetyczne, Nord Stream 2 i wiele, wiele innych – mówił Waszczykowski.
Jesteśmy eurorealistami
Polityk pytany o zarzuty o eurosceptycyzm (w związku z jego kandydaturą do Parlamentu Europejskiego) odpowiedział: „Nie ma czegoś takiego, nie ma takich postaci, takich polityków w naszej partii, jak eurosceptycy”. – Jesteśmy eurorealistami. Chcemy być w Unii, chcemy ją skorygować, naprawić, dlatego, że w ostatnich latach tam doszło do jakiegoś szaleństwa ideologicznego, zwichnięcia struktur – dodał Waszczykowski.
– Byłem przez wiele lat dyplomatą. Również doszedłem do najważniejszej funkcji w tej dziedzinie, czyli ministra spraw zagranicznych i naturalnym następnym krokiem jest, aby pracować gdzieś w instytucjach międzynarodowych. (…) Ja nigdzie nie uciekam – podkreślił polityk.
Były szef MSZ dodał, że jego zdaniem to Donald Tusk uciekł z Polski. – Uciekł z grupą ludzi, natomiast ja będąc wtedy ministrem spraw zagranicznych, do głowy by mi nie przyszło, że mógłbym tę funkcję porzucić i wyjechać gdzieś za granicę – stwierdził Waszczykowski.
Polityk skomentował też insynuacje dotyczące, działań PiS-u ws. polexitu. – Nie ma takiej koncepcji politycznej jak polexit, jak wyjście z UE. Myśmy ciężko pracowali, ja (…) też pracowałem na to, aby Polska weszła do struktur transatlantyckich, do NATO, do UE. Jako minister spraw zagranicznych również pracowałem, aby Polska była w UE i tam była krajem, który współdecyduje. W związku z tym jest to socjotechniczna sztuczka wymyślona tylko, aby podważyć zaufanie do rządu, do naszej partii – wskazał.
Sztuczki opozycji
Dołączenie PSLu do Koalicji Europejskiej Waszczykowski nazwał „strzałem w kolano” i „oszustwem wyborczym”. – PSL pali mosty ze swoimi wyborcami. Ze swoimi wyborcami szczególnie w mniejszych miejscowościach i na wsiach (…) To jest strzał w kolano w tej chwili przywódców PSL, który chyba będzie kosztował ich bardzo dużo we własnym elektoracie – powiedział.
– Może to być oszustwo wyborcze wobec własnego elektoratu, że nie realizuje się programu. Nie chce się być w polityce, aby zrealizować program, na który kiedyś głosowali wyborcy, tylko stosuje się jakąś socjotechniczną sztuczkę, żeby zmienić władzę w Polsce – dodał.
Polityk komentował też działania opozycji, która jego zdaniem stosuje sztuczki, zamiast rywalizować z PiS. – Widać, że gdzieś w pewnej części opozycji, opanował ich jakiś amok, tylko i wyłącznie skierowany przeciwko partii rządzącej. Od trzech lat nie są w stanie rywalizować z nami na kwestie merytoryczne, programowe, w polityce zagranicznej również. Wymyślają różne sztuczki socjotechniczne, jak polexit – mówił.
Obietnice za fortunę
Waszczykowski podkreślał, że piątka Kaczyńskiego to także działania „proeuropejskie”. – To są również świadczenia proeuropejskie, abyśmy społeczeństwo polskie podnieśli, w pewnym czasie, do poziomu życia Europejczyków z Europy Zachodniej – mówił polityk.
Zapytany, czy te obietnice PiS będą kosztowały fortunę, odpowiedział: „Trudno. Ale po to pracujemy, po to zarabiamy pieniądze, po to rozwijamy kraj, aby nie odkładać gdzieś na jakichś kontach na Kajmanach czy dawać to mafiom, ale przecież no po to się rządzi, żeby ludziom było lepiej”. – To jest policzone – dodał.