Episkopat krytykuje Kartę LGBT+ i broni nauki Kościoła. Tomasz Lis niezadowolony

Dodano:
Tomasz Lis Źródło: PAP / Piotr Nowak
Wczoraj biskupi zaapelowali o wycofanie budzących wątpliwości etyczne i prawne rozwiązań zawartych w tzw. Karcie LGBT. Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski nie spodobało się red. nacz. "Newsweeka".

W lutym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał odpisał tzw. Kartę LGBT. Dokument ten zawiera postulaty zapewnienia bezpieczeństwa młodzieży o odmiennej orientacji seksualnej i przeciwdziałanie dyskryminacji w szkołach. Zakłada także utworzenie hostelu interwencyjnego dla osób LGBT, którym grozi przemoc, bezdomność lub inne problemy związane z tożsamością płciową oraz działania w takich obszarach, jak bezpieczeństwo, edukacja, kultura i sport, administracja, a także praca. Ogromne kontrowersje wzbudziły właśnie wytyczne WHO dotyczące edukacji seksualnej dzieci, które miałyby być wprowadzone do stołecznych szkół.

Wczoraj w sprawie Karty LGBT+ wypowiedział się polski episkopat. "Biskupi wraz z rodzinami i środowiskami wyrażającymi sprzeciw wobec wspomnianej Karty, je wspierają i przypominają, że zgodnie z Konstytucją RP »każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed (…) demoralizacją« (art. 72 ust. 1). Dlatego też apelują o wycofanie budzących wątpliwości etyczne i prawne rozwiązań zawartych w tak zwanej Karcie LGBT" – czytamy w stanowisku biskupów.

Chociaż stanowisko Episkopatu nie zaskakuje i jest zgodne z nauką Kościoła, swoje niezadowolenie w tej sprawie wyraził Tomasz Lis.

„Episkopat znowu nie skorzystał z okazji, by zachować się po chrześcijańsku i przyzwoicie. Ale bardzo dziękujemy. Mamy już absolutną jasność. Zero złudzeń” – skrytykował dziennikarz na Twitterze.



Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...