Syria: Koniec Państwa Islamskiego. Terroryści tracą ostatni teren

Wspierane przez Stany Zjednoczone Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) oświadczyły, że tzw. Państwo Islamskie straciło właśnie ostatni bastion w Syrii. Chodzi o wioskę Baghuz. Rzecznik SDF Mustafa Bali twierdzi, że "100 proc. terytoriów zostało odbite".

Działacze ISIS dalej pozostają zagrożeniem dla bezpieczeństwa na świecie. Mogą z ukrycia przeprowadzać ataki terrorystyczne w różnych państwach. Ziemie Deash zostały jednak przez Syrię odzyskane. O tym fakcie poinformował też prezydent USA, Donald Trump, pokazując na Twitterze mapę ISIS.

SDF dowodzone przez Kurdów przeprowadziło ostatni atak na bojowników tzw. Państwa Islamskiego na początku marca. Na ostatnich ziemiach samozwańczego kalifatu znajdowało się jednak wielu więźniów i ludności cywilnej, co opóźniło i utrudniło akcję. Cywilów zamieszkujących tunele i namioty udało się bezpiecznie ewakuować i osadzić w ośrodkach dla bezdomnych na terenie Syrii. To głównie kobiety i dzieci, także pochodzące z innych krajów.

Większość bojowników uciekło po przegranej z Baghuzu, a część popełniła samobójstwo wysadzając przy okazji budynki i auta.

Tzw. Państwo Islamskie to założona w 2014 roku organizacja terrorystyczna i samozwańczy kalifat obejmujący do tej pory tereny Syrii i Iraku. Dżihadyści ISIS kontrolowali w pewnym momencie aż 88 tys. km kwadratowych ziem tych państw.