Koniec śledztwa ws. Russiagate. Trump: Nie było zmowy, całkowite oczyszczenie

Dodano:
Donald Trump podczas kampanii wyborczej w 2016 r. Źródło: Wikimedia Commons / Fot: Gage Skidmore - https://www.flickr.com/photos/gageskidmore/24949524510
To świetny dzień dla Ameryki i prezydenta Donalda Trumpa – komentowała opublikowane podsumowanie ustaleń specjalnego prokuratora Robert Mueller sekretarz prasowa Białego Domu Sarah Sanders.

Kilka dni temy specjalny prokurator Robert Mueller zakończył prace nad dokumentem dot. wpływów Rosji na kampanię wyborczą Donalda Trumpa w 2016 roku. Raport Muellera przekazano do Departamentu Sprawiedliwości, a stamtąd trafił on do przywódców Kongresu, mediom natomiast zaprezentowano podsumowanie wyników dochodzenia.

Do raportu Mueller dołączył wskazówki dotyczące ewentualnego ścigania osób, których dane pojawiają się w dokumencie. Donald Trump, jako sam zainteresowany, od początku prac Muellera podkreślał, że dochodzenie prokuratora specjalnego to "polowanie na czarownice" i "oszustwo".

"Całkowite oczyszczenie" Trumpa

Kiedy opublikowano podsumowanie raportu, prezydent wyraził swoje zadowolenie na Twitterze, pisząc o "całkowitym oczyszczeniu" jego osoby.

Co wskazano w raporcie? Jak podają media, specjalny prokurator Robert Mueller nie wykazał dowodów na świadome uczestnictwo członków sztabu Trumpa oraz samego prezydenta w zmowie z Rosją. Ustalenia Muellera nie wskazują też, aby prezydent utrudniał działania wymiar sprawiedliwości w badaniu tzw. Russiagate.

Demokraci i liberalne media przez dwa lata oczerniali prezydenta Trumpa za "spiskowanie z Rosją". To wszystko były złośliwe, niedorzeczne kłamstwa, które były podawane przez media pomimo braku dowodów. To nigdy nie powinno znowu się zdarzyć wobec amerykańskiego prezydenta – skomentowała ustalenia prokuratora Muellera sekretarz prasowa Białego Domu Sarah Sanders.

Źródło: BBC / Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...