Kosiniak-Kamysz: Przed nami trzy wielkie cele
– Mamy trzy wielkie cele przed sobą. Po pierwsze, wygrać wybory europejskie, po drugie, – wygrać wybory parlamentarne, i po trzecie – stworzyć demokratyczny, patriotyczny, europejski rząd najjaśniejszej Rzeczpospolitej – mówił szef ludowców w Warszawie.
Kosiniak-Kamysz przekonywał, że marzy, by szefem Parlamentu Europejskiego znów był Polak. Wskazał przy tym na byłego przewodnicząceg europarlamentu Jerzego Buzka, co sala przyjęła brawami.
Lider PSL skrytykował ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego za jego słowa o protestujących rolnikach. Zwrócił uwagę, że głosowanie w wyborach będzie "wyborem pomiędzy tymi, którzy kpią i pogardliwie mówią o pustce intelektualnej, gdy negocjują z protestującymi rolnikami".
Mówiąc o rządzie PiS, Kosiniak-Kamysz stwierdził: – Miała być praca i pokora. A co jest? Pycha i buta. Pycha i buta prowadzi do zguby.
Jego zdaniem partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma w UE sojuszników i "oddaje polskie sprawy walkowerem". Szef ludowców przekonywał też, że w Unii PiS wywiesił "białą flagę".