PO chce likwidacji TVP i Polskiego Radia. Czabański odpowiada
W rozmowie z Antonim Trzmielem w Pierwszym Programie Polskiego Radia polityk komentował doniesienia Onetu o planach Platformy Obywatelskiej dotyczących likwidacji Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.
– To znaczy, że media publiczne spełniają swoją rolę i są solą w oku. (…) Nienawiść pustoszy pewne obyczaje, które powinny obowiązywać w krajach demokratycznych i cywilizowanych. Okazuje się, że niektórzy wciąż nie pogodzili się z utratą władzy i próbują ją odzyskać – ocenił Czabański.
Cień PRL
Jego zdaniem działające na polskim rynku media komercyjne mają "głęboki cień" PRL. – Są dalej sterowane przez środowiska, które, według sondaży, reprezentują nie więcej niż 20 proc. społeczeństwa. Jeśli to miałyby być jedyne media, to wrócilibyśmy do czasów, kiedy TVP i Polskie Radio powtarzało to, co mówiło się w TVN czy w RMF FM – przekonywał poseł PiS.
– W tej chwili media publiczne, lepiej lub gorzej, starają się pełnić misję, która jest zapisana w prawie. To się nie podoba tym grupom związanym z opozycją i TVN-em, bo to się wszystko łączy – mówił.
Pluralizm w mediach publicznych
Według Czabańskiego media publiczne po raz pierwszy od wielu lat dostały "poważne zasilenie" tytułem rekompensaty za abonament. – Będziemy bronić mediów publicznych jak niepodległości – zapowiedział. Dodał, że dzięki nim odbiorcy mogą słuchać wiadomości i ekspertów z różnych stron, a każdy może wyrobić sobie zdanie.
– Jeżeli ktoś popełnia błędy, to można je naprawić. Ale jeśli ktoś świadomie chce manipulować opinią publiczną, to jest to więcej niż błąd. To działanie na szkodę państwa. Media publiczne, przy wszystkich swoich niedomaganiach, starają się działać dla dobra publicznego. Ich likwidacja nie wchodzi w rachubę – oświadczył szef RMN.