Panika w samolocie. Zgasły światła, wypadły maski tlenowe
Do sytuacji doszło na pokładzie samolotu British Airways lecącym z Singapuru do Londynu. Po około dwóch godzinach lotu, w samolocie nagle zgasło światło, a z sufitu wypadły maski tlenowe. Pasażerowie usłyszeli też automatyczny komunikat ostrzegawczy.
Po kilku minutach do spanikowanych pasażerów przyszła obsługa samolotu, która poinformowała, aby zignorować komunikat. Jak tłumaczył personel pokładowy, zgaśnięcie świateł i wypadnięcie masek tlenowych to wynik błędu technicznego. Według relacji medialnych, pilot omyłkowo nacisnął niewłaściwy przycisk.
Po lądowaniu w Londynie linie przeprosiły za incydent i zapewniły, że priorytetem obsługi samolotu jest zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom.