Poseł Kukiz’15: To Unia może wyrzucić Polskę. Zwrot bezspadkowy byłby kradzieżą

Dodano:
Grzegorz Długi (Kukiz'15) Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Nie widzę zagrożenia, by Polskę z Unii wyprowadzili jacyś politycy, czy jakaś partia polityczna. Natomiast może nas wyrzucić sama Unia. Prasa zachodnia wypisuje straszne rzeczy, od których nieraz włosy stają dęba. Niedługo dowiemy się, że u nas faszyści wychodzą z lasu i zajmują centra miast, dzieją się rzeczy nieludzkie. Opozycja totalna utwierdza Zachód w przekonaniu, że u nas dzieją się rzeczy wprost niestworzone. I w przyszłości może się okazać, że Unia uzna, że z takim krajem nie chce mieć nic wspólnego i nie zasługujemy na bycie w Unii – mówi portalowi DoRzeczy.pl Grzegorz Długi, poseł Kukiz’15.

Kukiz’15 składa projekt ustawy dotyczący zwrotu mienia bezspadkowego, związany z ustawą 447. Na czym ta ustawa ma polegać?

Grzegorz Długi: Zwrot mienia bezspadkowego traktujemy jako kradzież owego mienia. Doceniamy wagę tej sprawy. Chodzi o to, by chronić polski majątek przed nieuzasadnionymi roszczeniami. Dlatego składamy w Sejmie projekt tej ustawy.

Czy uważa Pan, że zyskacie poparcie dla swojej inicjatywy wśród posłów innych ugrupowań?

Z tym może być problem. Niestety wielu polskich polityków prowadzi politykę kunktatorską. Lawiruje. Nie zawsze musi chodzić o złą wolę, ale widać obawę przed podejmowaniem trudnych tematów. Dlatego w pełni zdajemy sobie sprawę, że z uzyskaniem poparcia dla projektu może być problem.

W takim razie rodzi się pytanie, czy w ogóle jest sens taki projekt proponować?

Tym bardziej jednak projekt należy złożyć. Także po to, by widzieć, kto jak zagłosuje. Kto jest za praworządnością, a kto, opowiadając się przeciw jest za tym, by dać zgodę na ewidentne łamanie prawa. A zwrot mienia bezspadkowego byłby właśnie łamaniem prawa. Dlatego, że w polskim kodeksie nie ma w ogóle takiej możliwości. A więc, istnieje poważna i uzasadniona obawa, że albo nastąpi jakaś próba nagłej zmiany prawa, albo robienia czegoś poza prawem. Konieczne jest jasne stanowisko. Mam też nadzieję, że oficjalne czynniki państwowe zajmą stanowisko w tej sprawie, a nie, że gdzieś, po cichu, zapadnie decyzja o zwrotach polskiego majątku.

Wiele projektów, które trafiają do marszałka Sejmu ląduje potem w tzw. zamrażarce. Czy nie obawia się Pan, że tak będzie i z ustawą o mieniu bezspadkowym?

Jest to wysoce prawdopodobne. Jednak będzie to wtedy czytelny sygnał, jakie jest stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w tej kwestii.

Nieco zmieniając temat. Wczoraj minęło 15 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dzisiejszy spór determinuje hasło „polexit” – Koalicja Europejska zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że partia rządząca chce wyprowadzić Polskę z Unii. Widzi Pan możliwość zrealizowania takiego scenariusza?

PiS dał się tu troszkę zapędzić w ślepy zaułek. W żadnym momencie nie było mowy o chęci wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. Ale Platforma Obywatelska przedstawiając to w ten sposób, że PiS dąży do polexitu sprawiła, że przedstawiciele partii rządzącej co i rusz tłumaczą się z tego, przekonują, że wyjścia z Unii nie chcą. A więc w krótkoterminowej perspektywie jest tu 1:0 dla Schetyny. Jednak sprawa jest poważna i bardzo niebezpieczna.

Dlaczego?

Dlatego, że owszem – nie widzę zagrożenia, by Polskę z Unii wyprowadzili jacyś politycy, czy jakaś partia polityczna. Natomiast może nas wyrzucić sama Unia. Prasa zachodnia wypisuje straszne rzeczy, od których nieraz włosy stają dęba. Niedługo dowiemy się, że u nas faszyści wychodzą z lasu i zajmują centra miast, dzieją się rzeczy nieludzkie. Opozycja totalna utwierdza Zachód w przekonaniu, że u nas dzieją się rzeczy wprost niestworzone. I w przyszłości może się okazać, że Unia uzna, że z takim krajem nie chce mieć nic wspólnego i nie zasługujemy na bycie w Unii. Gdyby tak się stało okazałoby się, że jakaś grupa zaszkodziła krajowi, bo chciała przejąć nad tym krajem władzę. Chore, ale tak to wygląda.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...