Łukacijewska odpowiada liderom PO: Niech Neumann wystartuje z ostatniego miejsca

Dodano:
Europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Od kilku dni w szeregach PO trwa spór o wygraną Elżbiety Łukacijewskiej w Cisnej, na Podkarpaciu. Liderzy Platformy gratulują europosłance zdobycia mandatu, ale nie szczędzą jej też słów krytyki. Z wzajemnością.

Przypomnijmy, że gmina Cisna to jedyne miejsce na Podkarpaciu, gdzie Koalicja Europejska pokonała PiS w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. – Setki spotkań z ludźmi, tysiące uściśniętych dłoni – tak zwycięstwo w Cisnej tłumaczyła w rozmowie z "Faktami" TVN Elżbieta Łukacijewska, kandydatka, która właśnie w Cisnej (z 10. miejsca na liście), zdobyła mandat do PE.

Europosłanka zasugerowała też, że osoby odpowiedzialne za prowadzenie kampanii, powinny ponieść konsekwencje porażki KE.

Gratulujemy, ale...

Zwycięstwo Łukacijewskiej skomentowali zarówno szef PO Grzegorz Schetyna jak i przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann. Politycy z jednej strony gratulowali jej utrzymania mandatu europosła, z drugiej strony upominali Łukacijewską.

Gratuluję pani Eli Łukacijewskiej wyniku w Cisnej, ale jeżeli taka jest świetna w Cisnej, dlaczego nie wygrała w gminie obok? – mówił dzisiaj w studiu Radia ZET przewodniczący PO Sławomir Neumann.

– Taka wypowiedź to nie jest poziom polityka ogólnokrajowego. Proponuję, żeby Sławomir Neumann w najbliższych wyborach wystartował z ostatniego miejsca – odpowiedziała na te słowa Łukacijewska, w rozmowie z Polsat News.

– To nie ten poziom. Wszyscy panowie, którzy byli odpowiedzialni za kampanię, a ja skrytykowałam ten sztab, czują się urażeni, ale to jest ich problem, nie mój – dodała europosłanka.

Łukacijewska podkreśliła jednocześnie, że z powodu konfliktu nie zamierza odchodzić z PO. – Trzeba być ponad to. Ja byłam w PO wcześniej niż Sławek Neumann – stwierdziła w rozmowie z Polsat News.

Źródło: Polsat News / Radio ZET
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...