Akcja ratunkowa w Tatrach. "Obawiamy się co najmniej o ich stan zdrowia, obawiamy się też o ich życie"

Dodano:
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Grzegorz Momot
– Grotołazi przebywają pod ziemią już trzy doby – mówił podczas konferencji prasowej naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof.

Dwóch grotołazów utknęło w korytarzu Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach. Korytarz wypełniła woda, co uniemożliwia mężczyznom wyjście. Grotołazom udało się nawiązać kontakt ze swoimi towarzyszami, którzy następnie powiadomili ratowników. Stało się to jednak dopiero w sobotę pod wieczór. Mężczyźni przebywają w jaskini już kilkadziesiąt godzin. Obecnie w jaskini działa kilkudziesięciu ratowników oraz zawiadamiający o zdarzeniu grotołaz.

Ostatni kontakt z uwięzionymi grotołazami mieli ich koledzy, około godziny 2 w nocy.

Jak tłumaczył podczas konferencji prasowej Jan Krzysztof, obecnie najbardziej prawdopodobne, że do uwolnienia grotołazów użyte zostaną środki pirotechniczne.

– Grotołazi przebywają pod ziemią już trzy doby. Ryzyko głębokiej hipotermii jest bardzo duże. Obawiamy się co najmniej o ich stan zdrowia, a nie ukrywamy, że obawiamy się też o ich życie – tłumaczył naczelnik TOPR

Jaskinia Wielka Śnieżna to najdłuższa i najgłębsza jaskinia w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km.

Źródło: Twitter / TVP/Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...