Morawiecki o oświadczeniu Trumpa: Jest duża nadzieja
Szef polskiego rządu, który przebywa na szczycie gospodarczym w Berlinie, skomentował w rozmowie z dziennikarzami oświadczenie prezydenta Donalda Trumpa, wydane po ataku Iranu na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku.
– W odniesieniu do sytuacji na Bliskim Wschodzie myślę, że pojawiają się nadzieje, żeby pojawiła się tam deeskalacja napięcia. Mam nadzieję też, że nie dojdzie do wzrostu napięć. Tak odczytuję oświadczenie prezydenta Trumpa – powiedział Morawiecki.
Premier podkreślił, że dzisiaj w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą, z którym omówił sytuację na Bliskim Wschodzie. – Mam przekonanie, że sprawy pójdą w lepszym kierunku niż się wydawało – powiedział.
Zdaniem Morawieckiego "dobrze byłoby, żeby ta wymiana ciosów się skończyła".
Atak Iranu
W nocy z wtorku na środę Iran ostrzelał dwie amerykańskie bazy w Iraku. Była to odpowiedź na zabójstwo przez siły USA irańskiego generała Kasema Sulejamniego. Według Pentagonu w ataku na bazy nikt nie zginął. Natomiast zdaniem irańskich mediów państwowych zabito 80 amerykańskich żołnierzy, a 200 zostało rannych.
W środę po południu polskiego czasu prezydent USA Donald Trump wygłosił oświadczenie, z którego wynika, że nie będzie odpowiedzi wojskowej ze strony Ameryki na atak Iranu.