Zdecydowana deklaracja polityka PiS: Prezydent nie mógł podjąć innej decyzji

Dodano:
Zbigniew Girzyński Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Ustawy o przekazaniu rekompensaty abonamentowej dla mediów publicznych prezydent podpisywał już w poprzednich latach. Ta ustawa nie różniła się niczym od poprzednich. W związku z tym, faktycznym zaskoczeniem byłoby, gdyby ustawy nie podpisał. Podpis był jedyną logiczną decyzją, jaką mógł podjąć – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr hab. Zbigniew Girzyński, poseł PiS.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o przekazaniu większych środków na media publiczne. Jednocześnie jednak media informują o zmianie na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej. Jak Pan ocenia te wydarzenia?

Dr hab. Zbigniew Girzyński: Zacznijmy od końca – nie będą komentować faktów medialnych. Informacje o personaliach nie są oficjalne, żyją na razie w przestrzeni medialnej. Jeżeli zostałyby potwierdzone, wówczas do nich bym się odniósł. Na razie to jedynie plotki.

Podpis prezydenta pod ustawą plotką nie jest, media publiczne dostaną pieniądze. Ale sprawa budziła emocje do ostatniej chwili. Jest zaskoczenie?

Nie ma żadnego zaskoczenia, z prostej przyczyny – podobne ustawy, o przekazaniu rekompensaty abonamentowej dla mediów publicznych pan prezydent podejmował już w poprzednich latach. Ta ustawa nie różniła się niczym od poprzednich. W związku z tym, faktycznym zaskoczeniem byłoby, gdyby ustawy nie podpisał. Podpis był jedyną logiczną decyzją, jaką mógł podjąć.

Decyzja nie wydawała się wcale taka pewna. Były ostre dyskusje, spory. Przecieki mówiące o tym, że jednak możemy spodziewać się weta. Skoro jednak ostatecznie jest podpis, skąd te wszystkie emocje?

Brały się one stąd, że opozycja zastosowała bardzo sprytny manewr w postaci powiązania środków na onkologię z pieniędzmi na media publiczne. Przypomnę, że środki na media publiczne to rekompensata za obniżenie wpływów z abonamentu. I była ona wypłacana co roku. Są to środki niezbędne dla funkcjonowania mediów publicznych oraz dla realizacji ich misji. Działania nie tylko kanałów informacyjnych, ale też lokalnych, kulturalnych, Teatru Telewizji. To wszystko kosztuje.

Ochrona zdrowia również…

Zgadza się, jednak to rząd Prawa i Sprawiedliwości zwiększył i to znacząco wydatki na służbę zdrowia, w tym także na onkologię. I zapowiada kolejne wydatki. Ale faktycznie – działanie opozycji było cyniczne i sprytne – bo na moment udało się zastosować fałszywą sprzeczność pomiędzy finansowaniem misji mediów publicznych a wsparciem dla onkologii. Żadnej sprzeczności jednak tu nie ma, a decyzja prezydenta była oczywista.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...