Selfie w maseczce. Co robią posłowie opozycji w Sejmie?
Trwa posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie mieli zmienić regulamin izby, aby móc prowadzić obrady zdalnie. Kiedy rozpoczęło się posiedzenie, posłowie zajęli się jednak także innymi tematami – m.in. kwestią Tarczy Antykryzysowej, przygotowaniem państwa do epidemii czy systemem informatycznym Sejmu, który ma umożliwić zdalne uczestniczenie w obradach.
W trakcie posiedzenie oraz przez jego rozpoczęciem, posłowie opozycji znaleźli też jednak czas na aktywność w mediach społecznościowych. Politycy m.in. pozują do selfie i nagrywają filmiki.
"Konieczne jest stworzenie bezpiecznych warunków funkcjonowania parlamentu"
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki podkreślił w trakcie debaty sejmowej, że projekt zmiany regulaminu izby, który rekomenduje prezydium Izby, umożliwia procedowanie zdalne wszystkim posłom, udział w głosowaniach, ale także udział w dyskusji, zgłaszanie wniosków formalnych i zadawanie pytań.
– Po wprowadzeniu przez Światową Organizację Zdrowia stanu pandemii konieczne jest stworzenie bezpiecznych warunków funkcjonowania parlamentu RP, Sejmu RP, zapewnienie bezpieczeństwa, ochrony życia i zdrowia pracowników Sejmu, a także uchronienie się przed sytuacją, gdy Sejm zbierze się w całości, a następnie posłowie rozjadą się do swoich okręgów i w razie gdyby nastąpiło przeniesienie tu wirusa, to mogą stać się rozsadnikami tego wirusa – tłumaczył polityk.
Według Terleckiego podobne rozwiązania są teraz przyjmowane w całej Europie, gdzie parlamenty podejmują nadzwyczajne środki ostrożności ze względu na panującą pandemię.