Prezydencki minister: Przyznaję, że sytuacja jest paradoksalna
W środę wieczorem Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin przedstawili wspólne porozumienie w sprawie wyborów prezydenckich. Wynika z niego, że nie będzie wyborów w maju.
Prezesi PiS i Porozumienia założyli, że Sąd Najwyższy stwierdzi nieważność wyborów wobec ich nieodbycia, a marszałek Sejmu rozpisze nowy termin.
W czwartek rano cały klub PiS, razem z posłami Porozumienia, zagłosował za przeprowadzeniem wyborów korespondencyjnych, odrzucając uchwałę Senatu.
Mimo odwołania wyborów 10 maja, w sobotę i niedzielę formalnie będzie obowiązywać cisza wyborcza. Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział na antenie Radia Plus, że jest to sytuacja paradoksalna.
– W moim przekonaniu, w mojej ocenie prawnej, a mówię to jako adwokat Paweł Mucha, przyznaję, że sytuacja jest paradoksalna, ale będziemy mieli w najbliższą sobotę i niedzielę ciszę wyborczą – stwierdził prezydencki minister.
Mucha poinformował również, że prezydent Andrzej Duda z satysfakcją przyjął porozumienie zawarte wczoraj między Kaczyńskim a Gowinem, mówiąc, że "niezwykle wielką wartością w Zjednoczonej Prawicy jest jedność".