Niemcy zapłacą nam reparacje? Karski: Przyjdzie czas, że uregulują wszystkie zaszłości

Dodano:
Kanclerz Niemiec Angela Merkel Źródło: PAP / POOL / AFP POOL
- Premier Holandii stwierdził, że nie przyjechał do Brukseli, aby potem chodzić na czyjeś przyjęcia urodzinowe, ale by walczyć o interes swojego kraju. Gdyby Mateusz Morawiecki tak powiedział, to pan Borys Budka na pewno by powiedział, że nie wpisujemy się w politykę unijną - mówi portalowi DoRzeczy.pl europoseł PiS prof. Karol Karski.

Po ustaleniach z ostatniego szczytu Rady Europejskiej premier Mateusz Morawiecki nie krył radości. Innego zdania był natomiast były komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. Czyj nastrój jest panu bliższy?

Pan Lewandowski mawiał swego czasu, że fabryka warta jest tyle, ile ktoś chce za nią zapłacić. Premier Mateusz Morawiecki ma pełne prawo, aby cieszyć się z ustalonego budżetu. W ramach dwóch poprzednich budżetów mieliśmy do dyspozycji - w cenach bieżących - między 350-400 mld zł. Obecnie mowa o ponad 700 mld zł. To spora różnica. Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że możemy mówić o sukcesie.

Skąd zatem biorą się opinie, w których tak wiele goryczy?

Nie chcę nikogo oceniać. W kwestii negocjacji budżetu każdy robił co mógł. Nie odbieram nikomu dobrych intencji. Jednak widać jednak, to rząd PiS pokazuje skuteczność. Można było poprawić pozycję Polski w UE i to uczyniono. Dzięki temu zwiększa się realna ilość środków. Premier Mateusz Morawiecki postarał się, aby uzyskać dobry dla Polski budżet.

Czyli walka się opłaciła?

Tak. Premier Holandii stwierdził, że nie przyjechał do Brukseli, aby potem chodzić na czyjeś przyjęcia urodzinowe, ale by walczyć o interes swojego kraju. Gdyby Mateusz Morawiecki tak powiedział, to pan Borys Budka na pewno by powiedział, że nie wpisujemy się w politykę unijną.

Czy obecne ustalenia dotyczące budżetu będą miały jakiś wpływ na kolejne dekady finansowania Polski?

Ciężko wyrokować. Nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja. Nie wiemy, jaki będzie PKB państw członkowskich. Jeśli jednak będziemy tak sprawni, tak jak do tej pory, to wydarzą się także inne niewyobrażalne dla Platformy Obywatelskiej rzeczy, np. Niemcy zapłacą nam reparacje.

Wierzy pan w to?

Jestem przekonany, że tak będzie. Przyjdzie czas, że Niemcy uregulują wszystkie zaszłości, także te wynikające z odpowiedzialności wynikającej z rozpętania i brutalnego prowadzenia II wojny światowej. Może nie taką kwotę jakiej oczekujemy, ale dojdzie do tego. To trzeba wreszcie zamknąć, a Niemcy powinny być tym także zainteresowane.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...