Prof. Chazan: Nie możemy pozbawiać ludzi ich godności. Chrońmy życie

Dodano:
Prof. Bogdan Chazan Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
- Musimy się zastanowić, czy uważamy, że dziecko jest wartością, czy uważamy, iż życie jest wartością? Czy uznajemy, że życie jest święte? Czy uznajemy, że zabijanie chorego dziecka jest w porządku? Czy rzeczywiście jesteśmy upoważnieni do tego, aby skrócić czyjeś życie? To trudne pytania - mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Bogdan Chazan, ginekolog-położnik.

Wspólnie z innymi katolickimi lekarzami postanowił pan podziękować sędziom Trybunału Konstytucyjnego za ostatnie orzeczenie ws. aborcji. Jednak nie wszyscy popierają „mobilizację dla życia”, o której piszecie w liście. Przeciwnicy uważają, że zmuszanie kobiet do rodzenia martwych dzieci jest nieludzkie.

Prof. Bogdan Chazan: Musimy się zastanowić, czy uważamy, że dziecko jest wartością, czy uważamy, iż życie jest wartością? Czy uznajemy, że życie jest święte? Czy uznajemy, że zabijanie chorego dziecka jest w porządku? Czy rzeczywiście jesteśmy upoważnieni do tego, aby skrócić czyjeś życie? To trudne pytania. Jedni uznają, że w imię wygody i dobrego samopoczucia warto podjąć pewne decyzje. Inni z kolei uważają, że życie dziecka jest tak samo istotne jak życie matki, która ma je urodzić.

Proszę zwrócić uwagę, że zwolennicy aborcji chcą wyeliminować z obiegu wyrazu eugenika, która kojarzy się z II wojną światową. Wówczas eliminowano słabsze i kruche istoty. Aby uniknąć skojarzeń z eugeniką zaczęto stosować takie słowa jak aborcja patoembrionalna. To nowotwór słowny. Tym bardziej, że aborcja z powodu nieprawidłowości, o której rozmawiamy dotyczy dziecka, które dawno wyszło z fazy embrionalnej.

Na temat aborcji głos zabierają także politycy. Kamil Bortniczuk z Porozumienia powiedział np., że współczesna medycyna może odróżnić przypadki dzieci bez mózgu od dzieci z zespołem Downa i dlatego chronić należy tylko te drugie. Rzeczywiście?

Mamy całe spektrum wad rozwojowych i chorób dziecka. Są dzieci z zespołem Downa i zespołem Turnera. Jednak są także dzieci, które mają bardzo poważne wady rozwojowe. Tu powstaje pytanie, kiedy uznamy, że mamy do czynienia z wadą letalną albo nieletalną. Zawsze mamy do czynienia z różnym spektrum nieprawidłowości. Każda wada może mieć różny zasięg i różny stopień ciężkości. Dorosły człowiek może mieć przebieg cukrzycy ciężki i lżejszy. Ciężko określić ot tak, jak będzie rozwijała się choroba. Lekka wada jest trudna do określenia. Nie wiemy na pewno, czy dana wada upoważnia do aborcji.

W tym wszystkim najważniejsze jest, aby pamiętać, że każde dziecko niezależnie, czy ma wadę, czy nie, powinno być kochane. Nie możemy wybierać, czy człowiek, który urodzi się brzydki, tylko ze względu na swoją brzydotę powinien umrzeć. Nie możemy skazywać na śmierć kogoś, kto nie jest urodzony. Gdyby przyjąć takie podejście, to osoby, które żyją w hospicjach i są schorowane, musiałyby zostać skazywane na śmierć. Przeciwstawiam się takiemu podejściu.

Przeciwnicy orzeczenia TK wskazują, że zmierzamy w kierunku przymuszania ludzi do heroizmu. Nie każdego stać na takie poświęcenie, więc przymus może przynieść odwrotny skutek.

Nasze życie jest pełne bólu i cierpienia. Są ludzie, którzy uznają, że cierpienie nie ma sensu. Jednak czasem heroizm jest potrzebny. Urodzenie chorego dziecka to bardzo trudna decyzja. Opiekowanie się nim wymaga wielkiego poświecenia i bólu. Myślę, że w tym miejscu ważną rolę może odegrać państwo, które powinno wzmocnić rodzinę i zapewnić jej opiekę. Musimy być solidarni z takimi rodzinami. Należy rozszerzyć sieć hospicjów prenatalnych. Wzmocnić diagnostykę w tym zakresie. Trzeba skupić się na badaniach i szybkim rozpoznaniu choroby, aby móc ją skutecznie leczyć. Dziecku należy się odpowiednia opieka medyczna. Teraz wreszcie dziecko będzie traktowane jako pacjent.

Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami alarmują, że państwo często zostawia takie rodziny na pastwę losu. Łatwiej mówić o opiece, gdy temat bezpośrednio nas nie dotyczy. Pan też tak uważa?

Opieka nad rodzinami i ich dziećmi jest bardzo pilna. Wymaga szybkiego rozwiązania. Wszechstronna pomoc w czasie ciąży nie może być jednorazowa. Należy zaopiekować się rodzinami i ich dziećmi w dłuższej perspektywie. Jeśli rodzina sobie nie radzi powinna mieć możliwość skorzystania z hospicjum pediatrycznego. Takie miejsca powinny być dostępne i odciążać rodziców, którzy nie dają rady w opiece nad chorymi dziećmi.

Przy okazji dyskusji i chorych dzieciach, które przychodzą na świat z porażaniem mózgowym i ciężkimi chorobami układu nerwowego często słychać pytanie: jaki jest sens w cierpieniu, jakiego doznaje chore dziecko i jego rodzice?

To kwestia godności człowieka. Człowiek nie jest zwierzęciem. Ludzie martwi nie powinni leżeć w prosektoriach wrzuceni na stosik. Ciała zmarłych, w tym dzieci, powinny być z godnością zaopiekowane. Nie możemy pozbawiać ludzi ich godności. Godności w czasie śmierci i okresu poprzedzającego tę śmierć. Słowo "człowiek" brzmi dumnie. Pamiętajmy o tym. Co z nas za społeczeństwo, jeśli będziemy źle traktować dzieci? One na starość mogą potraktować nas tak samo. Nie pozwólmy na to. Nie dawajmy im takiego przykładu. Chrońmy życie. Nawet, jeśli to trudne.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...