Przewodniczący "Solidarności" nie wytrzymał: To zwykła bandyterka. Krew w żyłach buzuje

Dodano:
Warszawa: Manifestacja proaborcyjna Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Jeśli ktoś próbuje porównywać obecne protesty do Solidarności '80, to nie ma w tym żadnego porównania. Ona tworzyła się pod krzyżem, a część protestujących zachowuje się jak zwykła bandyterka atakując kościoły, ubliżając księżom – mówił w Polskim Radiu przewodniczący NSZZ Solidarności Piotr Duda.

– Dla części ich uczestników nie ma żadnych wartości, ich działanie ma jeden wymiar: zniszczyć wszystkie wartości, pokazać, że kościoły trzeba zamykać, że trzeba zniszczyć Jana Pawła II – podkreślał Piotr Duda. – Jeśli słyszę pana europosła Biedronia, że cieszyłby się, gdyby była aleja ofiar Jana Pawła II, to krew w żyłach buzuje. To sytuacja niedopuszczalna – oceniał.

Jak zaznaczył NSZZ Solidarność wspiera demokratyczną gwarancję wolności słowa i możliwość protestowania, ale nie w taki sposób, jaki widzimy na ulicach.

– Jesteśmy za demokracją, za protestami, każdy ma do tego prawo. Jednak zmiany władzy od 30 lat w naszym kraju dokonuje się przez wybory, a nie w inny sposób – podkreślił. – Gdy słyszę wypowiedzi, szczególnie młodych ludzi, że aborcja jest ok, że to jest proeuropejskie, nowoczesne, że nienarodzone dziecko traktują jak przedmiot, to płakać się chce – dodawał.

Zauważył również, że inaczej potraktowano agresywnych uczestników protestu w ramach Strajku Kobiet, a inaczej tych, którzy łamali prawo podczas Marszu Niepodległości.

– Wszyscy są równi wobec prawa. Nie może być pobłażań dla protestujących w ramach Strajku Kobiet, a innego traktowania uczestników Marszu Niepodległości. Jeśli ktoś jest wandalem, uprawia bandyterkę, to powinien być traktowany tak samo – stwierdził.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...