Kongres zatwierdził zwycięstwo Bidena. Trump zabrał głos ws. swojej przyszłości
Trump zadeklarował pokojowe przekazanie władzy w specjalnym oświadczeniu.
– Mimo, że całkowicie nie zgadzam się z wynikiem wyborów, a fakty potwierdzają, że mam rację, to jednak 20 stycznia nastąpi uporządkowana zmiana władzy – powiedział. Powtórzył również swoje stwierdzenia na temat sfałszowanych wyborów z listopada 2020 roku.
– Zawsze mówiłem, że będziemy kontynuować naszą walkę o to, by liczone były tylko legalne głosy. Chociaż oznacza to koniec najwspanialszej pierwszej kadencji w historii prezydenta USA, to dopiero początek naszej walki o ponowne uczynienie Ameryki wielką – stwierdził.
Około godziny 2 w nocy (czasu polskiego) w Waszyngtonie wznowiono posiedzenie Kongresu. Po wznowieniu obrad przewodzący Senatowi wiceprezydent USA zwrócił się do osób, które wtargnęły na Kapitol. – Potępiamy przemoc, która miała tutaj miejsce w najostrzejszych możliwych słowach – mówił Pence, który nazwał wczorajsze wydarzenia „czarnym dniem w historii Waszyngtonu".
Dzisiaj rano (czasu polskiego) Kongres zatwierdził wygraną Demokraty Joe Bidena w wyborach prezydenckich. 20 stycznia odbędzie się zaprzysiężenie Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych.