Afera Emilewicz. Znamienne słowa Witek
Nazwiska synów byłej minister miały pojawić się w elektronicznym wykazie PZN dopiero dwa dni po omawianej sytuacji. Z ustaleń TVN24 wynika, że to sama polityk wraz z mężem zawiozła synów na stok.
W związku z publikacją Jadwiga Emilewicz wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że jej synowie od 6 roku życia są członkami klubów narciarskich i uczestniczą w zgrupowaniach i zawodach. "Najstarszy syn od 2011 był członkiem krakowskiego Klubu Narciarskiego Slalom, później klubu Yeti. W klubie tym od 2014 jeździł także drugi syn" – napisała.
W czwartek szef komisji licencyjnej PZN potwierdził TVN24, że wnioski o wydanie licencji dla trzech synów byłej wicepremier trafiły do Polskiego Związku Narciarskiego 7 stycznia. Zgrupowanie zakończyło się dzień wcześniej.
– Politycy, którzy są na świeczniku, jednak ludzie na nas patrzą, powinni dawać przykład. Nie wiem, czy nastąpiło złamanie prawa, bo nie śledziłam tego. Wiem tylko o komunikacie, że pani minister była z rodziną na wypoczynku. Na pewno powinniśmy dawać przykład. Jeżeli się klub albo partia zajmie tą sprawą, to powiem, jaka jest decyzja – mówiła na konferencji prasowej marszałek Sejmu Elżbieta Witek.