Brudziński kpi z "totalnej politycznej poprawności": Należy zachwycać się Lady Gagą
Joe Biden złożył w środę przysięgę i oficjalnie objął urząd 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych.– To jest dzień Ameryki, to jest dzień demokracji, dzień historii, nadziei oraz odnowienia. Dziś świętujemy triumf nie kandydata, ale sprawy, którą jest demokracja – powiedział Biden w przemówieniu wygłoszonym na Kapitolu. – Wola narodu została usłyszana i wysłuchana. Po raz kolejny dowiedzieliśmy się, jak cenna i jak krucha jest demokracja. W tej chwili demokracja zatriumfowała – stwierdził. Podczas ceremonii amerykański hymn zaśpiewała Lady Gaga.
W Polsce politycy opozycji rozpływają się w komentarzach nad osobą Joe Bidena i pokładają duże nadzieje w jego prezydenturze. Nie zabrakło również zachwytów nad wykonaniem hymnu przez Lady Gagę. Te same osoby w mocno krytycznych słowach podsumowują prezydenturę Donalda Trumpa i zarzucają polskiemu rządowi zbyt dobre relacje z byłym już prezydentem USA.
Głos w sprawie zabrał Joachim Brudziński, śmiejąc się z "totalnej politycznej poprawności".
"W ramach (totalnej) politycznej poprawności przez ostatnie cztery lata należało krytykować i naśmiewać się z byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Dziś w ramach tej samej politycznej (totalnej) poprawności należy zachwycać się nie tylko nowym prezydentem ale również Lady Gaga" – napisał.