Wiceszef MSZ: Podejmujemy niestandardowe działania, aby uratować Polaka

Pan Sławomir wciąż przebywa w stanie śpiączki w brytyjskim szpitalu w Plymouth bez dostępu do odżywiania. Czy nadanie mu statusu dyplomatycznego może zmienić tę sytuację?

Paweł Jabłoński: Próbujemy jako MSZ podejmować wszystkie możliwe działania. Naszym głównym celem jest ochrona życia polskiego obywatela i zapewnienia mu opieki medycznej. Korzystamy ze wszystkich możliwości, które są dostępne, również tych nadzwyczajnych. Te działania podejmujemy już od grudnia, kiedy minister spraw zagranicznych osobiście zwracał się do swojego brytyjskiego odpowiednika z interwencją w tej sprawie. Podejmowaliśmy działania dyplomatyczne, konsularne, prawne i polityczne, żeby pomóc naszemu rodakowi. W obecnej sytuacji szukamy niestandardowych rozwiązań.

Brytyjski sąd nie zezwala polskiemu konsulowi na dostęp do pana Sławomira. Czy to również spotkało się z reakcją MSZ?

Odbieramy tę sytuację bardzo negatywnie. W naszej ocenie, gdy zagrożone jest życie człowieka, które może być uratowane, to należy zrobić wszystko, aby mu pomóc. Będziemy nadal konsekwentnie podejmowali takie działania, żeby takiej pomocy udzielić.

Jakie to działania?

Staramy się wykorzystywać każdą możliwość. Trudno powiedzieć, jakie będą kolejne kroki, ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna i to nawet nie kwestia dni, ale być może godzin być tutaj istotna. Nigdy nie zrezygnujemy natomiast z tych działań, ponieważ prawo do życia jest najważniejsze i naszym zadaniem jest ochrona tego prawa polskiego obywatela.