"Partia lewicowa, nie jest antykatolicka". Kłótnia Żukowskiej z Tarczyńskim w TVP Info
Sprawa Polaka przebywającego w brytyjskim szpitalu jest szeroko opisywana przez media już od kilku dni. Zgodnie z decyzją sądu, Polak od tygodnia jest poddawany procedurze zagładzania stosowanej w Zjednoczonym Królestwie wobec pacjentów w stanie wegetatywnym lub śpiączki spowodowanej obumarciem rdzenia mózgowego. O sprowadzenie Polaka do kraju walczą Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Sprawiedliwości.
Tarczyński kontra Żukowska
Europoseł Tarczyński w antenie TVP Info odpowiadał na krytykę innego gościa programu „Woronicza 17” (posła KO Roberta Kropiwnickiego), który zarzucał PiS-owi, „lansowanie się” na tragedii Polaka. Najpierw jednak, polityk skomentował słowa Żukowskiej, która wypowiadała się na temat sensowności działań polskich władz oraz kościoła zmierzających do uratowania Polaka.
– Dla mnie jako dla katolika, obraźliwe jest, aby przedstawicielka skrajnie antykatolickiego środowiska, partii lewicowej, próbowała nam wykładać nauczanie kościoła – tłumaczył Tarczyński.
– Partia lewicowa, nie jest antykatolicka. Pan kłamie – odpowiedziała europosłowie zdenerwowana Żukowska.
– Nie ma (posłanka Żukowska – red.) żadnego mandatu moralnego do tego aby katolików i opinie społeczną, nauczać jeżeli chodzi o katolicką naukę społeczną chociażby. Nie ma pani o tym zielonego pojęcia, więc proszę tego nie robić – dodał europoseł.
– Skąd pan to wie – przerywała Tarczyńskiemu Żukowska.
"Platforma nie jest w stanie powstrzymać się od obrzydliwości"
Następnie polityk PiS zwrócił się do posła Koalicji Obywatelskiej. – Działanie polskiego rządu, ratowanie życia i informowanie opinii społecznej, nazywanie tych działań rządu lansem jest po prostu obrzydliwe.(...) Platforma nie jest w stanie powstrzymać się od obrzydliwości – tłumaczył Tarczyński.
– Na czym to polega? Na tym, że to nie jest żaden lans (walka o życie Polaka - red.), ale obowiązek rządu, aby informować opinię społeczną o sytuacji, która jest bardzo zaogniona, wywołuje potężną dyskusję w społeczeństwie i społeczeństwo chce usłyszeć jakie działania podejmuje rząd – podkreślił europoseł.
Dalej polityk zdradził, że bliscy umierającego Polaka kontaktowali się z nim osobiście, a także z rzeczniczką PiS Anitą Czerwińską, proszą o pomoc w ratowaniu życia mężczyzny.
– Rodzina tego człowieka do mnie dzwoniła, prosiła o pomoc jako europosła. Dzwoniła do pani poseł Anity Czerwińskiej, Anita o tym nie mówiła, nie lansowała się, nie puszyła się, ale całe święta spędziła na telefonie, aby ratować życie tego człowieka – dodał.