"Gospodarka umiera na naszych oczach". Tomczyk: Chcemy bardzo jasno o to zapytać
Przed spotkaniem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ws. szczepień Cezary Tomczyk z PO podkreślił, że jego ugrupowanie chce "bardzo jasno zapytać", kiedy rząd zamierza poluzować obostrzenia w polskiej gospodarce, która na naszych oczach umiera.
– Im szybciej zaszczepimy Polaków, tym szybciej będzie mogli otworzyć Polskę, tym szybciej ludzie będą mogli wrócić do pracy. Dzisiaj nie ma prawie żadnej pomocy dla wielu branż – wskazywał.
Polityk Platformy Obywatelskiej zwracał uwagę, że zarówno za plan szczepień w Polsce, jak i za całość systemu ochrony zdrowia odpowiada polski rząd. – Dlaczego zatem minister Dworczyk, premier Morawiecki zwołują to spotkanie? Otóż dlatego, że zawalił się system szczepień w Polsce. Wszyscy widzieliśmy kolejki seniorów przed przychodniami, mimo że od początku było wiadomo, że ten system nie zadziała. Widzieliśmy, jak chaotycznie rząd próbuje informować opinię publiczną i wycofywać się z wcześniej złożonych deklaracji. Czy tego typu konsultacje, które przed nami, powinny się odbywać zanim zostanie uruchomiony system szczepień czy po tym jak się zawali? Wydaje się, że odpowiedź jest oczywista – mówił Tomczyk.
Spotkanie w KPRM
– W imieniu premiera zapraszam opozycje na dyskusję w sprawie szczepień – przekazał w poniedziałek szef KPRM. Michał Dworczyk zaprosił przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych i sił politycznych na "merytoryczną dyskusję na temat Narodowego Program Szczepień". Spotkanie zostało zaplanowane na wtorek na godz. 9:00 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Rozmawiajmy o faktach, rozmawiajmy o rzeczywistych problemach, ale nie róbmy z tego eventów politycznych, nie straszmy Polaków, to jest apel do opozycji - proszę was nie straszcie Polaków, nie wciągajcie szczepień w bieżącą politykę. Mamy wiele innych tematów, w których możemy się spierać, nawet bardzo ostro, ale ten temat wyjmijmy poza nawias politycznego sporu – apelował minister.
Polityk podkreślił, że rząd jest otwarty na każdą rozmowę i przyjmie od opozycji każdą radę, o ile będzie ona merytoryczna.