"Rząd jest w d…". Czarzasty: Dowiedzieliśmy się rzeczy zadziwiających
We wtorek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych ws. Narodowego Programu Szczepień. Uczestniczyli w nim przedstawiciele: PiS, KO, Lewicy, PSL i Konfederacji. Szefowi rządu towarzyszyli szef KPRM Michał Dworczyk i minister zdrowia Adam Niedzielski. Po rozmowach szef resortu zdrowia mówił, że miała miejsce burzliwa dyskusja.
Spotkanie w KPRM relacjonował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Włodzimierz Czarzasty. – Pisowska Polska działa jak karabin grot - na trytytkę. Dowiedzieliśmy się rzeczy zadziwiających – powiedział lider SLD. Jak wyjaśnił, "minister Michał Dworczyk dowiedział się od Marceliny Zawiszy na spotkaniu, że firma Moderna poinformowała wiele krajów, w tym Polskę, że jeśli ktoś ma podobną linię produkcyjną jak oni, to oni mogą oddać swój patent po to, by ta szczepionka była produkowana w Polsce".
– Potem dowiedzieliśmy się, że zarówno Moderna, jak i Pfizer, w listopadzie i w grudniu proponowali Polsce kupno szczepionek, a myśmy z tego zrezygnowali. To zadziwiająca wiedza – dodał.
Czarzasty stwierdził, że temy rządowi "rozum stanął w połowie drogi". – Mogli kupić szczepionki, nie kupili - głupi rząd po prostu – ocenił ostro i kontynuował: "Rząd jest w d…, jest za mało szczepionek".
Jak podkreślał, gdyby rząd był mądrzejszy i podejmował w listopadzie rozsądne decyzje, to taki facet jak on - po 60-tce i z chorobami, mógłby być zaszczepiony.