To przekona ludzi do szczepień? Profesor podał tragiczną liczbę

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / STEPHANIE LECOCQ
Prawie 90 tysięcy zmarłych we Włoszech na COVID-19 musi nakłonić do szczepień – stwierdził w środę prof. Pierluigi Viale z Polikliniki w Bolonii. Żadnej epidemii nie zahamowano lekarstwami, zawsze były zatrzymywane przez szczepionki i zmianę zachowań – dodał.

Profesor Viale z oddziału chorób zakaźnych wyraził opinię, że nie działa stosowana we Włoszech metoda wprowadzania stref o różnych kolorach w poszczególnych regionach i zmieniających się zakazów.

Jak oświadczył ekspert występując na konferencji w Bolonii, kiedy restrykcje są łagodzone, "obywatele interpretują to jako prawo do tego, by robić, co się chce".


"Wszystkie formy lockdownu nie działają"

– Przekonaliśmy się, że wszystkie formy lockdownu, w których radzi się, by czegoś nie robić, nie działają. Starajmy się przynajmniej przestrzegać zalecenia dotyczącego szczepień, bo inaczej nie wyjdziemy z pandemii – oświadczył profesor Viale.

Następnie stwierdził, że "około 90 tysięcy zmarłych to czynnik na tyle odstraszający, by nakłonić do szczepionki możliwie największą liczbę osób i nie mieć wątpliwości co do tego, jak ważna jest strategia szczepień".

Włochy: Ponad 2,5 mln zakażeń

Ministerstwo zdrowia Włoch poinformowało w środę, że minionej doby zarejestrowano w kraju 476 zgonów na COVID-19 i 13 189 przypadków zakażeń koronawirusem.

Tym samym bilans zmarłych wzrósł do 89 820, a łączna liczba zakażonych w ciągu prawie roku wynosi ponad 2,5 miliona. Wyzdrowiało dotąd około 2 milionów osób. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 434 tysiące.

Do tej pory szczepionkę podano we Włoszech 2,1 mln osób. Dwie dawki otrzymało już 779 tysięcy.

Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...