Profesor Viale z oddziału chorób zakaźnych wyraził opinię, że nie działa stosowana we Włoszech metoda wprowadzania stref o różnych kolorach w poszczególnych regionach i zmieniających się zakazów.
Jak oświadczył ekspert występując na konferencji w Bolonii, kiedy restrykcje są łagodzone, "obywatele interpretują to jako prawo do tego, by robić, co się chce".
"Wszystkie formy lockdownu nie działają"
– Przekonaliśmy się, że wszystkie formy lockdownu, w których radzi się, by czegoś nie robić, nie działają. Starajmy się przynajmniej przestrzegać zalecenia dotyczącego szczepień, bo inaczej nie wyjdziemy z pandemii – oświadczył profesor Viale.
Następnie stwierdził, że "około 90 tysięcy zmarłych to czynnik na tyle odstraszający, by nakłonić do szczepionki możliwie największą liczbę osób i nie mieć wątpliwości co do tego, jak ważna jest strategia szczepień".
Czytaj też:
Szczepienia przeciw COVID-19. Pesymistyczna prognoza eksperta
Włochy: Ponad 2,5 mln zakażeń
Ministerstwo zdrowia Włoch poinformowało w środę, że minionej doby zarejestrowano w kraju 476 zgonów na COVID-19 i 13 189 przypadków zakażeń koronawirusem.
Tym samym bilans zmarłych wzrósł do 89 820, a łączna liczba zakażonych w ciągu prawie roku wynosi ponad 2,5 miliona. Wyzdrowiało dotąd około 2 milionów osób. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 434 tysiące.
Do tej pory szczepionkę podano we Włoszech 2,1 mln osób. Dwie dawki otrzymało już 779 tysięcy.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
