Waszczykowski o wyroku TSUE: Publicystyka polityczna, która udaje język prawniczy

Dodano:
Europoseł PiS Witold Waszczykowski Źródło: PAP/EPA / Olivier Hoslet
Mamy do czynienia z publicystyką polityczną, która udaje język prawniczy, a nie jest wyrokiem – ocenił Witold Waszczykowski odnosząc się do orzeczenia TSUE.

Odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejkiej były szef polskiej dyplomacji powiedział wprost: "To nie jest wyrok". Witold Waszczykowski tłumaczył na antenie Polskiego Radia 24, że TSUE nie ma prawa zajmować się polskimi kwestiami wewnętrznymi dotyczącymi ustroju prawnego i organizacji wymiaru sprawiedliwości. To są sprawy nieobjęte prawem europejskim – wskazał i podkreślił, że nie znajdują się one w żadnym z unijnych traktatów.

"Ma stygmatyzować Polskę"

Europoseł ocenił, że "mamy do czynienia z publicystyką polityczną, która udaje język prawniczy, a nie jest wyrokiem". – Stąd też może dojść do naruszenia, tylko jakiego prawa europejskiego? – pytał.

Gość Polskiego Radia 24 rozważał cel takiego działania unijnego trybunału. Wskazywał tu na względy polityczne. – Po to, żeby stygmatyzować Polskę, ale innymi środkami, ponieważ nie można prawnie zaatakować rządu polskiego - ani zmian, ani reform wymiaru sprawiedliwości - to tworzy się tego typu atmosfery – mówił. Jak tłumaczył, chodzi o wprowadzenie zamieszania, które w ostateczności ma dotrzeć do środowisk ekonomicznych, finansowych, inwestycyjnych, po to, żeby pogorszyć możliwości gospodarowania polskiego, poprzez stworzenie takiej wrogiej, nieprzyjemnej atmosfery.

– W ten sposób, być może, chcą doprowadzić w przyszłości do obalenia tego rządu – dodał.

W podobnym tonie o wyroku TSUE wypowiedział się we wtorek minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro podkreślał podczas konferencji prasowej, że z takim wyrokiem żaden polski polityk nigdy zgodzić się nie może.

Wyrok TSUE ws. zmian w ustawie o KRS

Na mocy ustawy z 26 kwietnia 2019 roku sędziom nie przysługuje odwołanie, a trwające już postępowania odwoławcze zostały umorzone. Pytanie NSA do TSUE dotyczyło tego, czy uniemożliwienie sędziom odwołania się od uchwały nowej KRS jest zgodne z prawem Unii Europejskiej.

"Kolejne nowelizacje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, które uniemożliwiły skuteczną kontrolę rekomendacji prezydentowi przez KRS kandydatów na sędziów do Sądu Najwyższego, "mogą naruszać prawo Unii" – orzekł we wtorek Trybunał Sprawiedliwości UE.

"W przypadku potwierdzenia naruszenia zasada pierwszeństwa prawa Unii nakłada na sąd krajowy obowiązek odstąpienia od zastosowania się do takich zmian" – dodano.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...