Kurdej-Szatan oburzona po plotkach na swój temat. "Nie musicie snuć teraz jakichś wymysłów!"
Gala wręczenia nagród "Tele Tygodnia" odbyła się w środę 10 marca. Rozdano statuetki w takich kategoriach jak najlepsza aktorka i aktor, serial, osobowość telewizyjna czy juror. Przyznano także wyróżnienia specjalne. Nagrody odebrali m.in. Małgorzata Socha i Maciej Stuhr, który krytykował w swoim przemówieniu TVP.
Wydarzenie poprowadzili aktorzy Katarzyna Zielińska i Kacper Kuszewski. Początkowo w roli prowadzących mieli wystąpić Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż. Para odmówiła jednak występu na gali Telekamer.
Plotki o zbyt małej gaży
W internecie zaczęły krążyć plotki, że powodem rezygnacji z prowadzenia gali były zbyt niskie wynagrodzenia proponowane Kurdej-Szatan i jej mężowi. Takie insynuacje wzburzyły aktorkę, która postanowiła skomentować je w mediach społecznościowych.
– Nie prowadziliśmy Telekamer z naszych prywatnych powodów i nikomu nic do tego! Gdybym się chciała tym podzielić, to bym się podzieliła, nie musicie snuć teraz jakichś wymysłów! – powiedziała do wszystkich obserwujących na Instagramie.
Kontrowersje po przyznaniu nagród
Rozdanie nagród "Tele Tygodnia" wzbudziło kontrowersje w kierownictwie Telewizji Publicznej. Stacja wydała oficjalny komunikat w tej sprawie. Według niej plebiscyt był "skrajnie niewiarygodny".
"Wyniki tegorocznych Telekamer rażąco różnią się od faktycznych codziennych wyborów milionów widzów telewizji linearnej, którzy każdego dnia głosują swoimi pilotami na określone audycje. O wyborach tych świadczą oficjalne wyniki oglądalności telewizji za 2020 r. mierzone zarówno w standardzie MOR jak i AGB Nielsen" – napisano.