Trela o pieniądzach z Funduszu Odbudowy: Będziemy pilnować, żeby PiS nie przekręcił ich dla swoich
Wiceszef klubu parlamentarnego Lewicy był w RMF FM pytany o poparcie dla PiS w Sejmie i Senacie i zagłosowanie za Funduszem Odbudowy.
– Najpierw rzetelna, poważna debata – później decyzja – stwierdził Tomasz Trela. – Jesteśmy za tym, żeby Polska dostała ćwierć biliona złotych z funduszu unijnego i jesteśmy za tym, żeby te pieniądze były transparentnie, przejrzyście i profesjonalnie wydane – podkreślał.
Fundusz Odbudowy
Zdaniem posła Treli kontrola opozycji nad pieniędzmi z Funduszu Odbudowy jest konieczna.
– Obywateli naszego kraju, samorządowców i przedsiębiorców interesuje, czy te pieniądze do nich dotrą, czy tylko dotrą co tak zwanych pisiewiczów – mówił.
– Chyba pan nie ma wątpliwości, co zrobi PiS, jak dostanie te pieniądze bez nadzoru i kontroli opozycji? – pytał retorycznie prowadzącego audycję Roberta Mazurka. – Jesteśmy po to, by PiS-owi patrzeć na ręce, żeby PiS tych pieniędzy nie przekręcił dla swoich – dodawał.
"Gill-Piątek powinna złożyć mandat"
W ocenie Tomasza Treli, Hanna Gill-Piatek po dołączeniu do koła poselskiego Polska 2050 Szymona Hołowni powinna złożyć mandat poselski za uprawianie "turystyki politycznej". – To powinien być elementarz – podkreślał polityk w RMF FM.
Jak podkreślił, sam jest w Lewicy od 22 lat.
Trela: Dziś twarzą PiS jest Daniel Obajtek
Co ciekawe, Tomasz Trela pochwalił PiS za projekty społeczne, jednak nie szczędził też słów krytyki wobec obozu rządzącego.
– Twarzą PiS jest Daniel Obajtek. Człowiek, który nie chce przekazać żadnych informacji na temat swojego majątku, ma pewnie dziesiątki nieruchomości, posiadłości, siedlisk, apartamentów. Nie wiemy, skąd zarobił pieniądze, a z upublicznionych taśm wiemy, że prowadził nielegalne interesy i z tylnego siedzenia zarządzał spółką będąc wójtem Pcimia – mówił.
– Polacy już się nie nabierają na te numery – tu z jednej strony 500 plus, a z drugiej będziemy taczkami wywozić pieniądze publiczne spółek – dodawał.