Woś: Premier Morawiecki popełnił błąd
Na początku rozmowy minister Woś odpowiedział, czy jako Solidarna Polska zagłosują za Krajowym Planem Odbudowy.
– Nie zagłosujemy za ratyfikacją decyzji o zasobach własnych, czyli nowych uregulowań unijnych, które przesuwają dużą część kompetencji z Polski do Unii Europejskiej – precyzował wiceminister sprawiedliwości.
– Jesteśmy za każdym euro dla Polski, ale uważamy, że jest to dla Polski słaby interes. Wynika to z dwóch rzeczy. Fakt, że Unia będzie sama zaciągać długi w naszym imieniu powoduje, że będziemy brali wspólny kredyt np. z Grecją, Rumunią czy Hiszpanią, u których sytuacja budżetowa jest dużo gorsza niż nasza. Po drugie, dostaniemy rzekomo 700 miliardów w jednym koszyku, ale będziemy musieli wydać 1,6 biliona złotych w drugim na transformację energetyczną. Z tych powodów uważamy, że premier Mateusz Morawiecki popełnił błąd na kolejnych szczytach europejskich prowadząc bardzo uległą politykę – powiedział Michał Woś.
Nowy Ład był konsultowany z Solidarną Polską?
Wiceminister sprawiedliwości był również pytany o to, czy Nowy Ład został szczegółowo omówiony w obozie Zjednoczonej Prawicy.
– Główną koncepcję Nowego Ładu przedstawia prezes Jarosław Kaczyński, jako lider Zjednoczonej Prawicy. W Nowym Ładzie – na tyle, na ile szczegółowo nam go przedstawiono – kierunkowo z wieloma rozwiązaniami się zgadzamy – odpowiedział.
Odniósł się przy tym do słów posła Andrzeja Sośnierza z Porozumienia, który w jednej z wypowiedzi zasugerował, że Prawo i Sprawiedliwość nie konsultowało szczegółowo planu ze swoimi koalicjantami.
– Pan Sośnierz powiedział, że «coś wie», a ja mówię, że poziom szczegółowości nie był satysfakcjonujący. Myślę, że obaj mamy rację – stwierdził Gość Poranka „Siódma9”.
Nowe przepisy adopcyjne
W rozmowie podjęto także temat propozycji Solidarnej Polski dotyczącej zakazu adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.
– To sprawa fundamentalna dla całego obozu Zjednoczonej Prawicy. Obecnie istnieje luka prawna, która przy zmianie rządów może tworzyć pewne ryzyko adopcji [przez takie pary]. Póki mamy władzę to powinniśmy takie ryzyko minimalizować. Mam nadzieję, że ten dobry projekt niedługo stanie się przedmiotem prac parlamentarnych – powiedział Michał Woś.