Wraca sprawa respiratorów. Politycy KO piszą do Kaczyńskiego
Firma E&K, należąca według mediów do handlarza bronią, w 2020 roku podpisała z Ministerstwem Zdrowia umowę na dostawę respiratorów, jednak nie wywiązała się w całości z kontraktu – dostarczyła tylko 200 urządzeń.
W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju, resort odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.
Politycy KO interweniują u Kaczyńskiego
W środę politycy Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza i Magdalena Łośko, wystosowali interwencję do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w sprawie zajętych przez komornika na warszawskim Lotnisku Chopina respiratorów należących do firmy E&K.
"18 lutego 2021 r. media poinformowały o zajęciu na lotnisku Okęcie przez komornika należących do firmy E&K ponad 400 respiratorów. Zajęcie nastąpiło w związku z zabezpieczeniem roszczeń Ministerstwa Zdrowia i jak podano w komunikacie 'jedną z opcji jest teraz spieniężenie sprzętu przez właścicieli, co zaspokoiłoby roszczenia resortu'" – czytamy w piśmie.
Sygnały o "braku respiratorów w różnych częściach Polski"
Politycy KO tłumaczą, że "w związku z trzecią falą pandemii i wieloma sygnałami o braku respiratorów w różnych częściach Polski" proszą o informację, "gdzie obecnie znajdują się te respiratory, czy zostały one w specjalnym trybie włączone do systemu ochrony zdrowia, tak by ratować życie osobom potrzebującym pomocy".
Dodają, że "jeśli takie włączenie zajętych respiratorów nie nastąpiło", to chcą się dowiedzieć, "dlaczego do tej pory nie podjęto skutecznych działań w celu pilnego przekazania respiratorów do szpital" oraz "czy Pan Premier (Kaczyński - red.) zamierza podjąć działania w tej sprawie".