Policja zamknęła Kapitol. W okolicy padły strzały
Funkcjonariusze zamknęli budynek Kapitolu oraz otaczające go ulice, w związku z naruszeniem bezpieczeństwa.
Jak informują media, na miejscu zdarzenia miało dojść do staranowania dwóch policjantów przez kierowcę samochodu. Poszkodowani mieli zostać wciśnięci w barykadę otaczającą Kapitol. Ich stan jest krytyczny. Jak podaje CNN napastnik miał wysiąść z auta i zacząć wymachiwać nożem. Wtedy został postrzelony.
Obaj funkcjonariusze oraz napastnik zostali przetransportowani do szpitala. Na razie nie są znane motywy ataku. Początkowo podawano informacje, że napastnik oddycha i jest przytomny. Tymczasem telewizja NBC poinformowała, że agresor zmarł w szpitalu. Zmarł również jeden z policjantów, w którego wjechał atakujacy.
Pracownicy Kapitolu zostali poinformowani przez głośniki, aby pozostali w swoich biurach i nie podchodzili do okien. Z kolei wszyscy obecni na terenie wokół budynku oraz w najbliższej okolicy zostali poinformowani o konieczności opuszczenia miejsca zdarzenia.
Informację o zdarzeniu oraz poszkodowaniu dwóch oficerów policji potwierdzono na Twitterze. Wpis pochodzi z oficjalnego konta policji Kapitolu.
Na incydent zareagowało terenowe biuro FBI, którego funkcjonariusze zapewniają wsparcie policjantom.
Jak donosi BBC duża część pracowników Kongresu miała w piątek dzień wolny od pracy, dlatego też na miejscu zdarzenia nie było tak dużej liczby osób jak zazwyczaj.
Jak przypominają media do incydentu doszło prawie trzy miesiące po śmiertelnych zamieszkach, które miały miejsce 6 stycznia w Kapitolu.