Sienkiewicz: Kaczyński ma się czego bać
W wywiadzie udzielonym "Gazecie Polskiej" prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że sytuacja w Zjednoczonej Prawicy jest napięta. Jednocześnie przestrzegał koalicjantów przed destabilizacją całego obozu.
Sienkiewicz: Wywiad Kaczyńskiego ma jednego adresata
– Trzy czwarte wywiadu, którego udzielił Kaczyński, miało jednego adresata, to znaczy Zbigniewa Ziobro, z grożeniem mu tak naprawdę wyrzuceniem z koalicji i równocześnie z szantażem wobec opozycji: "macie zagłosować za tym pakietem razem z nami, macie uratować mój rząd, bo inaczej nie będziecie Polakami" – ocenił w TVN24 Bartłomiej Sienkiewicz.
– My jesteśmy przyzwyczajeni do tego rodzaju szantażów Kaczyńskiego, łącznie z wyzwiskami, bo w tym samym wywiadzie okazało się, że jesteśmy "rakiem, który toczy polską politykę" – dodał poseł KO.
Jego zdaniem "Kaczyński ucieka się do języka obelg, insynuacji, wręcz chamstwa wtedy, kiedy się boi". – A ma się czego bać, ponieważ Zjednoczona Prawica ma przed sobą raczej trudny okres i niewykluczone, że się rozpadnie – powiedział polityk.
Będą wcześniejsze wybory?
Pytany o ewentualne wcześniejsze wybory Sienkiewicz stwierdził, że "te wybory musiały się pokazać jako kolejny straszak". – Chcę przypomnieć, że jako Koalicja Obywatelska mówimy cały czas, że do wyborów trzeba być przygotowanym non stop, ponieważ nie prognozujemy, że Zjednoczona Prawica przetrwa przez najbliższe dwa i pół roku – powiedział.
Jak tłumaczył, "ważne jest, żeby żadna partia opozycyjna, która w tej chwili zasiada w parlamencie, nie wypadła" z niego, ponieważ jej głosy – ze względu na system D'Hondta – przejmie zwycięzca.