"Dziś system się załamał". Polityk KO krytycznie o działaniach rządu
"Gdyby celem PiS było ratowanie zdrowia i życia Polaków, ciągle i na masową skalę prowadzone byłyby profilaktyczne testy. Zamiast tego celem było utrzymanie odpowiedniej liczby niezajętych łóżek kowidowych i respiratorów. Dziś system się załamał, a Polska przoduje w liczbie zgonów" – czytamy we wpisie polityka opozycji.
Obostrzenia w Polsce
Przypomnijmy, że przepisy wprowadzające obostrzenia miały początkowo funkcjonować jedynie przez 2 tygodnie – do 9 kwietnia, jednak potrwają co najmniej do 18 kwietnia. Rząd pod koniec marca zdecydował, że wszystkie obiekty sportowe zostaną zamknięte. W obecnym reżimie mogą trenować tylko zawodowi sportowcy.
Rząd zdecydował również o zamknięciu wielkopowierzchniowych sklepów meblowych i budowlanych, galerii handlowych i sklepów. W placówkach handlowych i innych punktach wielkopowierzchniowych wprowadzono nowy limit osób – 1 os. na 20 mkw. (do tej pory było to 1 os. na 15 mkw.).
Od 27 marca w kościołach wprowadzono nowy limit wiernych - 1 osoba na 20 mkw. Zamknięto także salony fryzjerskie oraz kosmetyczne. Żłobki i przedszkola również zostały zamknięte (wyjątkiem będą rodziny medyków i służb, które otrzymają opiekę nad dziećmi).