Abp Jędraszewski mocno o Strajku Kobiet: Robiono to celowo
Arcybiskup Marek Jędraszewski gościł na antenie TVP Info. Tematem rozmowy był przypadające w niedzielę wydarzenie, jakim jest V Narodowe Czytani Pisma Świętego. W pewnym momencie rozmowa zeszła na manifestacje środowisk feministycznych i lewicowych skupionych wokół Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Wandalizm podczas protestów
Protesty środowisk feministycznych i lewicowych wybuchły w październiku 2020 roku po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności aborcji eugenicznej z ustawą zasadniczą. Odtąd podczas organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet manifestacji i protestów dochodziło do incydentów z policją, niszczenia kościołów i biur parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy.
Podczas jednego ze zgromadzeń w Warszawie troje jego uczestników wtargnęło na teren Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei w trakcie kolejnej manifestacji jej uczestnicy w niezwykle agresywny sposób zniszczyli plakaty pro-life informujące o hospicjach perinatalnych.
Wraz z upływem czasu frekwencja i zainteresowanie protestami Strajku Kobiet systematycznie malało. Ostatnia większa manifestacja zorganizowana przez Martę Lempart miała miejsce 8 marca.
Bolesne wydarzenia
Metropolita krakowski ocenił, że akty wandalizmu wobec katolickich świątyń, do których dochodziło podczas manifestacji były celowe i obliczone na wywołanie konkretnej reakcji wśród wiernych.
– Te wydarzenia były bardzo bolesne dla większości polskiego narodu. Uderzano w rzeczy dla nas święte, uderzano w coś, co było w jakiejś mierze nietykalne, ale celowo - sądzę - to robiono, by pozbawić nas wrażliwości na wymiar świętości w naszym życiu – powiedział hierarcha.
Abp Jędraszewski został także zapytano o to, jak katolicy powinni reagować na takie przypadki wandalizmu. Hierarcha stwierdził, że najważniejsze jest to, aby nie stracić "wymiaru i wyczucia świętości w sobie samym". Dodał także, że budująca jest postawa tych, którzy w trakcie manifestacji stanęli w obronie kościołów.
– A po wtóre to jest to, co budziło tyle nadziei w nas, gdy pojawiały się grupy szczególnie młodych ludzi, którzy stanęli odważnie przy kościołach i bronili dostępu do nich. A inni stali obok, mając w rękach różańce i modlili się za tych, którzy - mówiąc słowami Jezusa - naprawdę nie wiedzą, co czynią – powiedział abp Marek Jędraszewski.