Jakubiak: Przed Gowinem i Ziobrą wielka odpowiedzialność

Dodano:
Marek Jakubiak Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Przegrana PiS oznacza nic więcej, nic mniej, tylko powrót PO do władzy – powiedział Marek Jakubiak.

Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej komentował sytuację na polskiej scenie politycznej na antenie Radia Wnet.

PO wróci do władzy?

Marek Jakubiak ocenił, że przed koalicjantami Prawa i Sprawiedliwości stoi wielka odpowiedzialność.

– Dzisiaj każde z tych trzech ugrupowań: Solidarna Polska, Porozumienie oraz Prawo i Sprawiedliwość musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli jedno z nich za bardzo "się zakiwa" i ambicjonalnie zostaną ogłoszone wybory, to całkiem prawdopodobne, że PiS utraci władzę – powiedział Jakubiak, dodając, że oznacza to dla nas "nic więcej, nic mniej" tylko powrót Platformy Obywatelskiej do władzy.

Polityk przyznał, że niepokoją go zapowiedzi Borysa Budki i liderów PO. Ocenił, że Rafał Trzaskowski nie zrealizował niczego z dziesiątek obietnic składanych podczas kampanii prezydenckiej w Warszawie. – Naprawdę wielka odpowiedzialność przed Jarosławem Gowinem i Zbigniewem Ziobrą – mówił, ostrzegając, że rozpad Zjednoczonej Prawicy może skazać Polskę na rządy "tej bandy nieudaczników".

Spór wokół Funduszu Odbudowy

Jednym z punktów zapalnych pomiędzy Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością stała się kwestia ratyfikacji Funduszu Odbudowy. Podczas gdy partia Jarosława Kaczyńskiego stara się pozyskać w Sejmie poparcie i przeforsować projekt, Solidarna Polska stoi na stanowisku, że jego uruchomienie może w przyszłości zagrozić suwerenności Polski.

We wtorek podczas posiedzenia rządu został przyjęty projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE oraz uchwalę w sprawie przedłożenia decyzji Sejmowi do ratyfikacji. Teraz sprawą zajmie się Sejm.

Solidarna Polska w opublikowanym w mediach komunikacie wyraziła swój sprzeciw wobec ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE.

Źródło: YouTube Radio Wnet, Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...