Media: U ewakuowanego polskiego dyplomaty wykryto indyjski wariant koronawirusa

Dodano:
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jacek Szydłowski
Jak donosi Polsat News u polskiego dyplomaty, który w zeszłym tygodniu został sprowadzony z Indii do Polski, wykryto indyjski wariant koronawirusa.

Chory na COVID-19 dyplomata, wraz z rodziną (również chorą żoną w ciąży oraz czwórką dzieci) został w niedzielę 25 kwietnia przetransportowany do Polski specjalnym samolotem. Akcję koordynowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Tymczasem, jak ustalili dziennikarze Polsat News, u ewakuowanego dyplomaty lekarze wykryli indyjski wariant koronawirusa.







Ewakuacja dyplomaty

Zakażony to sekretarz ambasady RP w Delhi. Jeszcze przed wylotem z Indii w ubiegłym tygodniu stan zdrowia dyplomaty i jego żony był konsultowany z lekarzami z jego placówki. Podjęto wtedy decyzję o ewakuacji całej rodziny.

– Określili jego stan jako na tyle poważny, że wymagał hospitalizacji. Z racji tej, że w Indiach nie ma możliwości zapewnienia opieki szpitalnej, nie ma dostępu do tlenu, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, wraz z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym i pracownikami Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA połączyli siły – powiedział w ubiegłą niedzielę po południu w rozmowie z TVN24 dr Artur Zaczyński, zastępca dyrektora ds. medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Wszystkie sprowadzone z Indii osoby zostały poddane testom, także tym na obecność indyjskiego wariantu koronawirusa. Jak poinformował Polsat News, test wykonany u dyplomaty dał wynik pozytywny.

Wariant indyjski nie został dotąd szczegółowo zbadany i nie jest jasne, czy jest bardziej zaraźliwy lub odporny na szczepionki, lecz w Indiach, gdzie został wykryty po raz pierwszy, szerzy się w dużym tempie, powodując przeciążenie systemu opieki zdrowotnej. W reakcji na dramatyczną sytuację w Indiach wiele państw w Europie zamknęło granicę dla pasażerów z tego kraju.

Źródło: Polsat News / PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...