"To są jakieś jaja". Poseł PiS nie wytrzymał po wpisie Budki

Dodano:
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda Źródło: PAP / Marcin Obara
Waldemar Buda nie krył swojej irytacji po zaprezentowaniu przez PO swoich sugestii dotyczących Krajowego Planu Odbudowy. Borys Budka chce uwzględnienia w nim 6 postulatów. Problem w tym, że KPO został już przesłany do Brukseli.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej mocno skomentował zaprezentowane przez Platformę Obywatelską postulaty dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. Borys Budka domaga się m.in. co najmniej 40 proc. środków z UE dla samorządów, a także przystąpienia Polski do Prokuratury Europejskiej. Problem w tym, że KPO został już przesłany przez rząd do Brukseli.

Głosowanie nad Funduszem Odbudowy

We wtorek w Sejmie zaplanowano głosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy. Koalicja Obywatelska chce przełożenia posiedzenia, natomiast Lewica zapowiada, że zagłosuje "za", bo w zeszłym tygodniu porozumiała się z premierem w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. KPO został wczoraj wysłany do Brukseli.

Z kolei Solidarna Polska konsekwentnie zapowiada, że nie poprze ratyfikacji unijnego funduszu. Według Zbigniewa Ziobry zgoda na uwspólnotowienie długu Wspólnoty będzie skutkować koniecznością spłaty przez Polskę nie należących do niej zobowiązań np. Grecji czy Włoch.

Zgoda krajowych parlamentów jest konieczna do uruchomienia środków z Funduszu Odbudowy. Jeśli wszystkie kraje zgodzą się na jego funkcjonowanie, pierwsze środki będą mogły popłynąć do państw członkowskich już jesienią tego roku.

Propozycje PO

Tymczasem Platforma Obywatelska złożyła we wtorek swoje postulaty dotyczące KPO. Partia Borysa Budki domaga się: przyjęcia Planu w drodze ustawy po konsultacji z samorządami, przeznaczenia co najmniej 40 proc. funduszy dla samorządów w formie bezzwrotnej, jawnych i uczciwych konkursów, ustanowienia niezależnego Komitetu Sterującego KPO, przeznaczenia unijnych środków dla spółek Skarbu Państwa tylko w formie pożyczek oraz przystąpienia Polski do Prokuratury Europejskiej.

Problem w tym, że termin składania przez partie polityczne swoich propozycji dotyczących KPO minął. Tylko Lewica w ustalonym przez rząd terminie przedstawiła swoje propozycje, które zostały zaakceptowane.

Mocny wpis wicepremiera

Na żądania PO zareagował w mediach społecznościowych Waldemar Buda. Wiceminister nie przebierał w słowach komentując spóźnioną inicjatywę partii Borysa Budki.

"Rozporządzenie mówi, że KPO trzeba złożyć do 30 kwietnia. 3 maja Przewodniczący największej partii opozycyjnej po 9 tygodniach konsultacji składa warunki do KPO. To są jakieś jaja. Przestańcie i poprzyjcie ratyfikacje" – napisał Waldemar Buda.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...