"Co ten człowiek ma w głowie?". Czarzasty odpowiada Sikorskiemu i Giertychowi
We wtorek wieczorem Sejm przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Jest ona konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Aby sięgnąć po środki z FO, rząd musiał przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który 3 maja przesłał do Komisji Europejskiej.
Przeciwko ratyfikacji Funduszu Odbudowy głosowali m.in. politycy Solidarnej Polski, ale poparli go posłowie Lewicy, za co spadła na nich krytyka ze strony innych partii opozycyjnych, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej.
Czarzasty: W sprawie kasy będę rozmawiał z diabłem
Włodzimierz Czarzasty, który w czwartek w TVN24 tłumaczył się z głosowania razem z PiS, oświadczył, że "w sprawie kasy, pieniędzy na szpitale, na mieszkania, będzie rozmawiał z każdym". Dodał jednocześnie, że jego "stosunek do praw kobiet, do praw emerytów ze służb mundurowych, którym zabrali emerytury, jest identyczny". – Na centymetr nie złamałem swoich poglądów – zaznaczył.
Pakt Ribbentrop-Mołotow i rosyjskie służby
Szef SLD odniósł się także do wypowiedzi byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który porozumienie Lewicy z PiS w sprawie Krajowego Planu Obudowy porównał do paktu Ribbentrop-Mołotow. – Sikorski powiedział, że wprowadzenie budowy mieszkań i remontów szpitali to pakt Ribbentrop-Mołotow. Ribbentrop-Mołotow to jest 7 mln zabitych, to jest eksterminacja Żydów. Co ten człowiek ma w głowie? – powiedział Czarzasty.
Z kolei komentując wpis Romana Giertycha, który stwierdził, że "sojusz Lewicy z PiS mógł być zainspirowany przez służby rosyjskie", lider SLD wypomniał mecenasowi czasy, kiedy ten był przeciwko wejściu Polski do UE jako szef Ligi Polskich Rodzin. – To są jakieś jaja – stwierdził Czarzasty.