Bosak do PiS: Jeśli coś działa, po prostu zostawcie to w spokoju
Poseł Konfederacji i wiceprezes Ruchu Narodowego odniósł się do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych. W jego ocenie nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych regulacji w zakresie pożarnictwa. Ponadto, proponowane zmiany doprowadzą do ograniczenia działalności niektórych jednostek OSP.
"Żaden dodatek emerytalny nie zamaskuje uderzenia w oddolną organizację społeczną, jaką są Ochotnicze Straże Pożarne" – napisał. "Nie będzie naszej zgody na ograniczenie ich autonomii, zmianę nazwy, statutów, mundurów czy samodzielności ekonomicznej" – podkreślił. "Jeśli jakaś rzecz działa w naszym państwie, to po prostu zostawcie ją w spokoju i pozwólcie ludziom działać" – dodał.
MSWiA chce kolejnych regulacji
Obecnie organizacja pracy Ochotniczej Straży Pożarnej opiera się o ustawę – Prawo o stowarzyszeniach. 29 kwietnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaprezentowało projekt ustawy, który ma całościowo regulować kwestie dotyczące strażaków ochotników.
– Ten projekt ustawy dedykujemy wszystkim druhnom i druhom, którzy na co dzień są gotowi walczyć z zagrożeniami i dbać o bezpieczeństwo swoich sąsiadów – tłumaczył podczas konferencji prasowej minister Mariusz Kamiński.
Część OSP nie będzie mogła działać?
Propozycja MSWiA skrytykował Związek Ochotniczych Straży Pożarnych. "Projekt ustawy o ochotniczej straży pożarnej przewiduje, że ochotnicze straże pożarne, które utworzą jednostki ratowniczo-gaśnicze OSP, zwane dalej »JRG OSP« są jednostkami ochrony przeciwpożarowej (art. 1 ust. 1). Pozostałe OSP, które nie będą w stanie utworzyć JRG OSP przestaną być jednostkami ochrony przeciwpożarowej i nie będą mogły brać udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych. Będą mogły funkcjonować na zasadach określonych wyłącznie w Prawie o stowarzyszeniach.
OSP, które nie będą w stanie utworzyć JRG OSP utracą możliwość finansowania OSP przewidzianego obecnie w ustawie o ochronie przeciwpożarowej" – zwraca uwagę ZOPS w stanowisku dot. projektu.
Jak wskazano dalej, w projekcie nie wskazano "odpowiednio długiego okresu przejściowego we wprowadzaniu ustawy".
W rozmowie ze stacją RMF FM, swoje obawy przedstawił prezes ZOSP Waldemar Pawlak. – Wygląda, jakby pisał to ktoś, kto nie ma wiedzy o tym, jak dzisiaj straż pożarna funkcjonuje – tłumaczył były premier.