Niedzielski o "paszportach covidowych": Jesteśmy przygotowani
Podczas rozmowy w Radiu RMF FM o tzw. paszportach covidowych, które mają ułatwić w tym roku przemieszczanie się podczas międzynarodowych podróży, minister pytany był, dlaczego Polska "tak szybko" przystąpiła do tego unijnego systemu, skoro jest to "projekt prototypowy".
– Bo jesteśmy po prostu technicznie przygotowani. Mamy certyfikat QR kodowy już od dawna dostępny – stwierdził. Jak dodał, "pod względem technicznym, jeżeli chodzi o zdrowie, jesteśmy – myślę, że można tu się pochwalić – bardzo zaawansowanym krajem w Europie".
"Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych"
Pytany, jak patrzy na krytykę tych, którzy mówią, że "to jest przyłączenie się do wielkiej sieci Wielkiego Brata", odparł: – Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych.
Po uwadze, że paszporty te "jednak wiele o nas mówią także innym", minister został też zapytany, czy nie ma tutaj obawy o bezpieczeństwo naszych danych. – Nie. Standard paszportu, czy certyfikatu, jest zdefiniowany wyłącznie w ten sposób, że informacją zwrotną po przeczytaniu czy odczytaniu QR kodu ma być tylko status, (czyli) zielone światło, bądź czerwone światło. Więc pozostałe informacje są tak naprawdę kodowane – zapewnił.
"Wstępne porozumienie"
W czwartek biuro prasowe Parlamentu Europejskiego poinformowało, że negocjatorzy PE i Rady UE osiągnęli w czwartek "wstępne porozumienie" w sprawie unijnego cyfrowego certyfikatu Covid. "Certyfikat będzie dostępny w formacie cyfrowym lub papierowym. Będzie potwierdzać, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi, ma negatywny wynik testu lub przeszła chorobę. (...) Wspólne ramy unijne umożliwią państwom członkowskim wydawanie certyfikatów, które będą następnie akceptowane w innych krajach UE" – czytamy w oświadczeniu.
Zgodnie ze wstępnym porozumieniem, państwa członkowskie UE nie powinny nakładać dodatkowych ograniczeń w podróżowaniu w związku z pandemią Covid-19 po wprowadzeniu certyfikatów, "chyba że są one konieczne do ochrony zdrowia publicznego". O ewentualnych takich środkach należy powiadomić inne państwa członkowskie i KE najpóźniej z 48-godzinnym wyprzedzeniem - uzgodnili negocjatorzy.